Aktywne Wpisy
iTuTego +598
Mireczki, trzymajcie kciuki za moją Żonkę, właśnie jedziemy na przeszczep serca. Lubię tą społeczność bo obcuje z Wami już wiele lat, a o tej porze nawet się nie mam komu wygadać.
Banderoza +60
Mirasy, mój wujek spalił się pod kocem elektrycznym xD
Właśnie dzwoniła ciotka i zapraszała nas na pogrzeb. Ogólnie to cała sytuacja rozpoczęła się 2 tygodnie temu kiedy #!$%@? wujo #!$%@?ł gołą ręką szybę w oknie jak go żona nie chciała wpuścić do domu. Później go już wpuszczała bo się bała o inne okna, ale jego ciąg alkoholowy dalej trwał. Wczoraj przyszedł naprany jak bolszewik ale nastały chłodne noce a w oknie dziura
Właśnie dzwoniła ciotka i zapraszała nas na pogrzeb. Ogólnie to cała sytuacja rozpoczęła się 2 tygodnie temu kiedy #!$%@? wujo #!$%@?ł gołą ręką szybę w oknie jak go żona nie chciała wpuścić do domu. Później go już wpuszczała bo się bała o inne okna, ale jego ciąg alkoholowy dalej trwał. Wczoraj przyszedł naprany jak bolszewik ale nastały chłodne noce a w oknie dziura
Różowa chodziła kiedyś na fitness, po czym przerzuciła się na siłownię. Z powodu wypadku i operacji ćwiczenia poszły na bok. Jak już mogła wrócić na siłownię, to zabrała mnie ze sobą. To było moje pierwsze zderzenie z profesjonalną siłownią. Widzę, że jej bardzo podoba się przerzucać sztangi. Ja poszłem dla niej, żeby schudnąć i bardziej jej się podobać. Sam bym się raczej tam nigdy nie wybrał. Ćwiczyliśmy w sumie 3 miesiące - aż zamknęli nam siłownię. Po tym czasie ona stwierdziła, że wróciła na stare tory i siła jej wzrosła. Problem jest natomiast ze mną - nie widać wzrostu siły, ewentualnie jakiś minimalny. Waga też stoi w miejscu. Różowa układała mi treningi i pokazywała co i jak i na pewno nie dawała mi taryfy ulgowej. Mi się wydaje, że to jeszcze za krótki czas, żeby można było mówić o jakichś postępach, ale ona upiera się, że już powinno być coś widać. Chodziliśmy średnio 3-4 razy w tygodniu, bo ponoć trzeba dać mięśniom dzień na regenerację. Moim zdaniem problemem jest dieta, a właściwie jej brak. Rano nie jemy nic. O 11 na siłownię, godzina treningu i wracamy do domu na obiad. Obiad jest dosyć obfity i sycący, różowa postarała się o różnorodność. Wieczorem jakieś kanapki i to w sumie tyle. Czasami jeszcze wpadnie jakiś banan albo jabłko. Ja się czuję najedzony i nie potrzebuję nic więcej. Różowa je minimalną porcję obiadu, ale też twierdzi, że jest najedzona. W ciągu dnia piję dużo herbaty bez cukru. Spokojnie dochodzę nią do 2 litrów. Ona natomiast pije kawę, a od wieczora zwykłą wodę.
Od czego w takim razie najlepiej zacząć? Dieta? Czy wrócić z powrotem na siłownię?
#mirkokoksy #silownia #dieta #chudnijzwykopem #odchudzanie #sport #pytaniedoeksperta #najpierwmasapotemrzezba
Jeśli chodzi o dietę to jest to konieczność do budowania jakiejkolwiek formy. To ona definiuje to, co dzieje się z Twoim organizmem. Potrzebujesz wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne, dopasować dzienną podaż kalorii na zgodność z Twoim celem i
W każdym razie różowa chce od lipca wrócić na siłownię i wziąć trenera. 500 zł za 3 treningi w tygodniu
W kwestii ćwiczeń, podaj przykład takiego, które jej pokazywałeś i jej się nie spodobało. Na początku naprawdę najlepiej skupić się na podstawowych ćwiczeniach na wolnym ciężarze, spokojnie nauczyć się poprawnej techniki na lekkim obciążeniu. I tak jak pisze @czz17: poniżej, najlepiej o technikę podpytać kogoś na siłowni, ewentualnie instruktora z siłki, którego obowiązkiem
@wiejskakoksownia: Z tym ostatnim to myślę dokładnie tak, jak Ty :)
A na siłowni nie ma jako tako trenera. Pojawiają się jedynie, gdy ktoś ma wykupiony trening i w tym czasie zajmują się własnie tą osobą, więc wydaje mi się, że nie wypada przeszkadzać...
Co do ćwiczeń, ja ogólnie jestem za tym, żeby ćwiczyć
Ćwiczenia w domu mogą być fajne, ja osobiście też wolę siłownię, bo mogę większa różnorodność ćwiczeń i możliwości, jednak jeśli Ty wolisz w domu, to
Co do odbierania radości z treningu - ceny za karnet i trenera skutecznie odbierają mi tą radość ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na tą chwilę jako osoba polecona mam zniżkę i najlepszą ofertą jest właśnie pakiet miesięczny -
A nie wiesz może czy jest jakaś różnica pomiędzy takim WPC z Olimp, a np. OstroVit czy Mlekovita? Te drugie są dużo tańsze i w dodatku bez niepotrzebnych dodatków smakowych, a nawet mają więcej białka.
Możesz brać codziennie. To nie ma większego znaczenia. Chodzi o to by zapewnić dodatni bilans azotowy w skali całego tygodnia.