Wpis z mikrobloga

@Nieszkodnik: No to jeżeli szkoła ma jakieś sprzęty, przy których użyciu ma znaczebie czy dziecko jrst prawo lub leworęczne, to powinno byc oddzielne pytanie. Tu jest to nazwane wadą. Tak bylo 30-40 lat temu. Ciekawe czy to zdjecie to odkopanie jakis starych papuerow, czy faktycznie gdzies jeszcze kroluje prl.
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: wtf typie, nożyczki wystarczy przełożyć do lewej ręki. Chyba że masz jakieś turbo ultra wyprofilowane nożyczki. Myszkę jak masz zwykłą płaską, to też da się obiema rękami ją obsługiwać.
Jestem leworęczny i przez całe swoje życie nie napotkałem żadnego problemu z jakimkolwiek urządzeniem.
  • Odpowiedz
Jestem leworęczny i przez całe swoje życie nie napotkałem żadnego problemu z jakimkolwiek urządzeniem.


@anonimowyloginhehe: więc twierdzisz, że cały przemysł produktów dla leworęcznych, to jedynie ściema marketingowa? I nic z tego nie ułatwia życia leworęcznym? To, że dadzą radę bez nich żyć, to wiadomo, i o tym nie musisz mnie przekonywać...
  • Odpowiedz
@Nieszkodnik: no miałem kiedyś jakieś długopisy dla leworęcznych i inne cuda i dla mnie były bezużyteczne. Wiadomo, jeżeli jest coś specjalnie wyprofilowane pod prawą rękę (np myszka ergonomiczna) to lewą ręką jej nie użyjesz. Ale większość sprzętów, których na co dzień się używa, nie jest ergonomicznie kształtowane pod żadną rękę (długopisy, nożyczki) i da się je obsługiwać zarówno lewą jak i prawą ręką
  • Odpowiedz