Ostatni spacer z moją przyjaciółką. Niestety nie dała rady wrocic o własnych silach. 13 lat temu przyniosłem ją z ulicy w jednej dłonii, lekarz dawał male szanse w takim stanie byla, była małym bobkiem a urosło 45 kilo psa. Miesiac temu wycieto jej guza 2kg z watroby ale przerzuty zrobiły swoje. Teraz czekam na weta bo wszystkie mozliwosci zostaly wyczerpane i biedna lezy i sie meczy, nic wiecej nie mozna zrobic tylko jej ulzyc. Przynioslem ja na wlasnych rekach i wyniose na swoich. Dawno sie tak nie poryczalem bo to jedyna kobieta ktora tak długo ze mna wytrzymala i juz nigdy takiego psa nie bedzie. Kama. (╯︵╰,)
@adam-photolive zaluje ze psy mają taki krotki czas zycia, poszedlbym na spacer z moim owczarkiem, tez miala guzy. Dziwne ze większość psów które znalem je dostaje...
@adam-photolive: Trzymaj się Mirku! Historia mojego psa była bardzo podobna, po ostatnim dniu przebłysku (poszliśmy na spacer, siedzieliśmy razem w ogrodzie, dużo się czochraliśmy), przyszedł kryzys. Przerzuty zaatakowały staw łokciowy (drugi raz), do tego doszedł krwotok wewnętrzny i wodobrzusze. Podejmujesz bardzo rozsądną decyzję, jeśli kochasz swojego psa daj mu odejść godnie i w komforcie. Dla psów najważniejsze jest to, żeby ich życie było komfortowe, długość nie ma znaczenia. Jesteś bardzo odpowiedzialnym
@adam-photolive Mireczku dużo siły! Wiem, że to przykre, ale w tej sytuacji wybrałeś najlepszą z możliwości, żeby ulżyć jej w cierpieniu. Tylko bądź z nią do końca i ja głaszcz. (╥﹏╥)
@adam-photolive aż się popłakałam (ꖘ‸ꖘ) wiem co to znaczy pożegnać psiego przyjaciela, ale podjąłeś najlepszą decyzję, patrzenie jak cierpi jest o wiele gorsze. Dużo siły Mirku Ci życzę, bo pustka która potem przychodzi to coś niewyobrażalnie smutnego.
@adam-photolive: trzymaj się taka kolej rzeczy może jeszcze będziesz miał psa, zawsze już będzie inny ale też będzie kochał @kszychu: ale mógłbyś być karwa milszy
Miałem identyko sytuację. Wyszedłem z nią na spacer, położyła się na trawie i koniec. wnosiłem z kumplem do domu na kocu, bo nie miała siły się już podnieść. Kilka minut później, odeszła. To było prawie 20 lat temu, a mi ciągle smutno jak sobie o tym przypomnę
@Maglite: U nas było identycznie, duży owczarek niemiecki, jak się położyła na ogrodzie tak już nie wstała, ojciec nie może
Chuop co od miesiąca robi pompki i się podciąga i czuje się szeroki jak An-225 Mrija, ale w sumie w lustrze nie widać żadnych zmian. Pewnie zła dieta i słabe geny. Ale ja nie przegryw. Ja się łatwo nie poddam ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
@kszychu: ale mógłbyś być karwa milszy
@Maglite: U nas było identycznie, duży owczarek niemiecki, jak się położyła na ogrodzie tak już nie wstała, ojciec nie może
@kszychu: O przyszedł wykopowy zjeb z turbo twardą psychiką. Mogliby ciebie na National Geographic opisać w jakimś programie "Historia Zjebów"
Komentarz usunięty przez autora