Wpis z mikrobloga

Przypominam o kolejnym uciemiężaniu obywateli przez PiS. Od 1 lipca obowiązywac będzie przepis o przekroczenie prędkości o 50 km/h. Obojętnie gdzie przekroczycie o 51 km/h stracicie prawko na min. 3 msc. Informuje więc, że na drogach ekspresowych można maks 160 km/h a na autostradach 190 km/h. Za 161 i 191 tracicie prawko.

Aha no i od 1 lipca nie obowiązuje już maks 60km/h od 22 w zabudowanym. Więc uważajcie!!

#bekazpisu #rozdaniepisu #samochody
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@JesusOfSuburbia: a jakie te przepisy mają podstawy żeby zmieniać oprócz przygotowywania podwalin pod gadkę "za naszych czasów robiliśmy wszystko by zapewnić bezpieczeństwo na drogach". A z drugiej strony ograniczenia prędkości to nie zawsze równają się większemu bezpieczeństwu na drogach!
  • Odpowiedz
@wiem_wszystko: to jest k---a dramat w tym kraju, ze jade sobie A2 ktora jest praktycznie caly czas dwupasmowa i moge tam jechac przepisowo 140kmh, a potem zjezdzam na S11, która nie rozni sie kompletnie niczym od A2, takze jest dwupasmowa, prosta i ładna... ale tam juz moge jechac tylko 120kmh. Szkoda gadac
  • Odpowiedz
@wiem_wszystko: zaskoczę Cię, ale tak, to dużo. To jeździj tam gdzie nie ma ograniczeń. Jeśli ograniczenia są to ich przestrzegaj, a jeśli je łamiesz to ponoś tego konsekwencje. Zdarza mi się przekraczać dozwoloną prędkość na autostradach i jechać np 160-170, więc sam nie jestem bez winy, ale nawet w najbardziej p--------h snach nie przyszło by mi do głowy, że gdybym dostał mandat za taką jazdę, to znaczy, że jestem ciemiężony
  • Odpowiedz
@wiem_wszystko: tak tak, ja wiem, często widzę takich "szybko ale bezpiecznie". Potem tracę czas w korkach jak ściągają ich z barier. Zakaz parkowania też Cię pewnie ciemięży? ;)
  • Odpowiedz
@Nale Zazwyczaj jeżdżę względnie zgodnie z ograniczeniami (w mieście max +10 w zależności od drogi, często ponizej ograniczenia jak jest ciasno, dużo zaparkowanych aut itd), na autostradzie tez nie więcej niż te 160-170. Ale raz w życiu zdarzyło mi się, że w pierwszy dzień nowej pracy mi nie zadzwonił budzik, a miałem do tejże pracy do pokonania 260km autostradą. No i cisnąłem cała drogę 240+ po pustej autostradzie. Nie widzę w
  • Odpowiedz
@wam116: Ale jak kogoś zabijesz to ubezpieczenie nie wystarczy ¯\_(ツ)_/¯
Serio nie chcę tu się dalej bawić w moralizowanie, ale jeśli ktoś uważa, że jazda 200 przy ograniczeniu do 140 jest spoko to w sumie nie wiem o czym my tu gadamy.
  • Odpowiedz
@Nale Nie do końca wiem kogo mógłbym zabić, spotkałem po drodze kilka ciężarówek i w sumie tyle. Mając normalny ruch uważam jazdę 200+ w naszych warunkach i przy naszej kulturze jazdy za nierozsądną, mając pustą drogę nie widzę najmniejszego problemu.
  • Odpowiedz
Autostrady, drogi szybkiego ruchu itp to jeszcze luz.
Lipa jedynie na zwykłych drogach poza miastem gdzie z 90 nie wiadomo dlaczego stoi znak np 50 albo 70. A wtedy jadąc te 100-110 można będzie stracić prawko... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz