@nzero najgorzej jak żona pierdzieli o jakieś sesji odnowienia rocznicy wesela, a potem wyskakują Ci sesje odnowienia rocznicy wesela nom stop. To wtedy głośno 10 razy powtarzam piwo, piwo, piwo, piwo, gry komputerowe, gry komputerowe, broń, noże, latarki.
@Kwasna_Ostryga: To to jeszcze nic. Jako, że lubię na YT oglądać różne rzeczy na temat technologii w rolnictwie to obejrzałem film o nowym kombajnie Fendt IDEAL. W filmiku było o tym ile kosztowało stworzenie prototypu, jednakże nie było ceny ostatecznej. Więc zgadnijcie czego reklamy wyświetlały mi się przez tydzień tylko po jednorazowym wpisaniu w google frazy "Fendt IDEAL cena" ¯\_(ツ)_/¯
@Kwasna_Ostryga: Ja raz przeglądałem autobusy. Chciałem zobaczyć ile kosztuje +/- taki autobus, żeby go sobie przerobić na campera w wersji uber. I przez dobry miesiąc na każdej stronie miałem na komórce reklamy tych autobusów.
To jest właśnie śmieszne. AI, big data, chmury, przechwałki firm IT o tym, jak to marketing jest w dzisiejszych czasach mądry, spersonalizowany. Kradną twoje dane, szpiegują, magazynują. A na koniec dostajesz reklamę butów, bo właśnie wczoraj je kupiłeś.
@Andriejewicz @Jeffrey_M @enron to wbrew pozorom jest celowe działanie Google, który dostaje kasę od producenta za ilość kliknięć w reklamę, a klikamy w nią często, nawet już po dokonaniu zakupu, żeby choćby porównać ceny. Poza tym przyszło wam do głowy, że Google tego nie produkuje, tylko reklamuje?
@Asarhaddon: Ja odkad mam bit defendera blokuje mi wszystkie reklamy na yt czy na stronach to mi nie wyskakuje. Ale wspolczesny marketing to nic innego jak wpychanie penisa do buzi i okladanie mim po twarzy
#heheszki #humorobrazkowy #smieszneobrazki #marketing
źródło: comment_1591511228jDZeAhhQUeAmNk6fMDEibk.jpg
Pobierz@Jeffrey_M: raczej spieprzone sklepy. W googlu możesz spokojnie odfajkować, że klient kupił
źródło: comment_15915165733Yxne5VUi7lyRUo34KmxvW.jpg
PobierzJa: Rozmawiam z kimś o butach.
Mój szpiegujący telefon: Chcesz kupić jakieś buty?
@Jeffrey_M
@enron to wbrew pozorom jest celowe działanie Google, który dostaje kasę od producenta za ilość kliknięć w reklamę, a klikamy w nią często, nawet już po dokonaniu zakupu, żeby choćby porównać ceny. Poza tym przyszło wam do głowy, że Google tego nie produkuje, tylko reklamuje?