Wpis z mikrobloga

@Ignacy_Patzer: Nieźle Ci idzie zmienianie tematu. Masz coś do powiedzenia na temat katolickich wyborców PIS i faktu, że łamią X przykazanie? O ile wiem PIS obiecuje im, że przekaże im własność odebraną innym a o ile wiem to nic innego jak pożądanie ...rzeczy bliźniego swego. Czyż nie?
@squade: Nie przekazują im niczyjej własności, a co najwyżej część zapłaconego przez kogoś podatku dochodowego/VAT/akcyzy, który jest czymś zupełnie innym od podatku majątkowego albo nacjonalizacji czyjegoś majątku.
@Ignacy_Patzer: Wyborca głosujący na PIS oczekuje że jakaś kwota stanie się jego własnością. Oczekuje, że kwota ta pochodzić będzie z budżetu a znalazła się w nim bo została odebrana podatnikowi siłą pod groźbą kary. Przed odebraniem podatnikowi ta kwota była własnością podatnika. Wyborca PIS liczy na to że PIS siłą odbierze komuś jakąś część majątku i odda wyborcy PIS. Odbieranie siłą trochę pachnie kradzieżą nie sądzisz?
@squade: Podatek nie jest kradzieżą i katolicka nauka społeczna nie ma z nim żadnego problemu. Twierdzenie, że podatek to kradzież to typowe fikołki liberałów, którzy jakąkolwiek interwencję i redystrybucję utożsamiają ze złem moralnym.
@Ignacy_Patzer Fakt że nie masz nic do powiedzenia w poruszonym przeze mnie temacie jest dość zabawny a próba zastosowania urzędniczego bełkotu jest żenująca. Wyobrażam sobie, że katolicka moralność dopuszcza, że na sądzie ostatecznym na usprawiedliwienie łamania przykazania będzie można odpowiedzieć: zobowiązanie podatkowe powstało już chwili powstania należności...
@squade: Najczęściej występująca w Polsce jego wersja brzmi "Ani żadnej rzeczy, która jego jest". W Biblii sprawa ma się nieco inaczej, ale co to ma do rzeczy? Równie dobrze mógłbym stwierdzić, że twoja niechęć do podatków w ogóle jest objawem nadmiernego przywiązania do rzeczy materialnych. Jeśli już rozmawiamy o podatkach, redystrybucji i ich miejscu nauce Kościoła, to rozmawiajmy o KNS, a nie bierzmy sprawy "na chłopski rozum".
@squade: Podlinkowałem ci kompendium KNS i możesz tam przeczytać np.

Finanse publiczne są ukierunkowane na dobro wspólne, kiedy stosują się do określonych podstawowych zasad, jak płacenie podatków, będące wyrazem obowiązku solidarności; mądrość i sprawiedliwość w ustalaniu opłat podatkowych; prawość i konsekwencja w administrowaniu i podziale zasobów publicznych. W podziale zasobów finanse publiczne muszą podążać drogą solidarności, równości, dowartościowania talentów i muszą też ze szczególną uwagą wspierać rodziny, przeznaczając na ten cel
@Ignacy_Patzer Ciekaw jestem czy dostrzegasz wewnętrzną sprzeczność w cytowanym przez ciebie fragmencie. Fragment ten mówi jednocześnie o równości i faworyzowaniu. Jeśli kogoś faworyzujemy to znaczy że ktoś inny jest traktowany nierówno. Uważa że należy faworyzować ludzi utalentowanych i rodziny bo z punktu widzenia społeczeństwa jest to opłacalne. Rodzi się pytanie czy osoba która nie ma żadnego talentu i rodziny z punktu widzenia KNS może być traktowana gorzej? Może dostać mniej z puli
@Ignacy_Patzer Przy okazji dodam że źle interpretujesz moją niechęć do podatków. Nie zgadzam się na podatki które mają służyć ordynarnemu kupczenie głosami wyborców. Takie podatki nie służą społeczeństwo, rozdawanie pieniędzy powoduje inflację, ludzie stają się niewolnikami uzależnionymi od takiego źródła dochodu. Inflacja staje się narzędziem spłacania długu a cierpią na tym ludzie którzy nie mają możliwości waloryzacji swojego dochodu względem inflacji. Ludzi utalentowanych i rodziny można wspierać ulgami. Niestety dla rządzących oznacza