Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#przegryw #podrywajzwykopem #blackpill #redpill

Przegrywy i blackpillowcy stawiają na wykopie różne tezy, z niektórymi się zgadzam, z niektórymi nie, jest kilka, które są w 100% prawdziwe: podryw to pajacowanie, a rynek matrymonialny w 2020 roku jest zniszczony i dużo gorszy niż jeszcze kilka lat temu.

To jest w 100% prawda i nawet nie ma w temacie dyskusji. Poprzez podryw mam na myśli oczywiście cały proces poznawania kobiety i doprowadzania do związku lub seksu z nią.

Jeśli jakiś mężczyzna tego nie rozumie, to albo swoją młodość przeżywał w dawnych czasach i nie jest ofiarą rozwoju aplikacji randkowych i niżu demograficznego, albo jest bardzo przystojny. Tylko faceci od 8/10 w górę z wyglądu, ewentualnie jeszcze ci bogaci, sławni lub uznani, doświadczają sytuacji, w której poznawanie kobiety nie jest pajacowaniem, czyli gdy kobieta stara się na równi z nimi i jest zainteresowana wejściem w związek lub seksem tak samo jak mężczyzna.

Wszyscy pozostali mężczyźni muszą się ciężko napracować, by to zdobyć. Oczywiście przeciętni mają jeszcze na to duże szanse, ale nie obejdzie się bez włożenia ogromnego wysiłku. Będą musieli pajacować, czyli udawać kogoś, kim nie są, wymyślać, w jaki sposób zabawić albo zaimponować kobiecie, by mieć u niej szansę. Oczywiście w takiej sytuacji pojawia się argument, żeby olać relację, w której kobieta stara się dużo mniej - problem w tym, że stosowanie się do tej rady doprowadzi przeciętnego mężczyznę do permanentnego celibatu. W dzisiejszych czasach każda kobieta, która nie wygląda jak potwór, ma mnóstwo adoratorów, wśród których wybiera sobie najlepszego. Kto odpuści pajacowanie nie będąc znacznie przystojniejszym, bogatszym lub sławniejszym od konkurentów, ten nie ma szans u tej kobiety, bo ona o nim zapomni.

Z moją pierwszą dziewczyną byłem w związku od szkoły średniej, byliśmy razem od 2010 roku, i rozstaliśmy się w 2016 roku. Budowanie naszej relacji w tym związku nie było pajacowaniem, moja dziewczyna w czasach szkoły starała się tak samo jak ja. Po rozstaniu wchodziłem jeszcze 2 razy w nowe związki, które zakończyły się po kilku miesiącach, i w których dziewczyny wykazywały minimalne zaangażowanie w organizowanie randek i rozwój relacji. W innych przypadkach próby zaangażowania się w coś z różnymi dziewczynami były nieudane, trafiał się ktoś bardziej atrakcyjny. Czasem odpuszczałem pajacowanie, gdy kobieta była zbyt bierna, i oczywiście kończyło się to wygaszeniem relacji.

Jestem sfrustrowany tym, co dzieje się z kobietami, odkąd zakończył się mój pierwszy, długi związek. Poznawanie dziewczyn jest bardzo trudne, a konkurencja bardzo mocna. Co można zrobić, by naprawić rynek, by coś się zmieniło na lepsze?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5edada1b812485f6842b9b9e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę

[=====================================...] 94% (220zł/235zł)
  • 9
  • Odpowiedz
. Będą musieli pajacować, czyli udawać kogoś, kim nie są, wymyślać, w jaki sposób zabawić albo zaimponować kobiecie, by mieć u niej szansę.


@AnonimoweMirkoWyznania: Dokładnie, albo jesteś zdecydowany i prowadzi cie przez życie testosteron i wyniesione z domu poczucie własnej wartości albo nie i musisz sie silić i zmuszać do jakichś podrywów itp. Podryw to po prostu lepsze wyeksponowanie swoich atrakcyjnych cech charakteru oprócz wyglądu. Problem jest że wy brzydcy
  • Odpowiedz
Ak: Tak działa wolny rynek ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

Po prawdzie to nigdzie poza wykopem nie widziałem tyłu narzekań ma rynek matrymonialny

Wiem, że to banał, ale działa - wyłącz toksyczny wykop i wyjdź do ludzi. Do pubu, na spektakl, czy jak lubisz na dyskotekę (gdy wznowią)

Zaakceptował: sokytsinolop
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ale przecież, żeby poderwać dziewczynę, albo po prostu być z kimś w związku, poznać się etc, wystarczy odrobina charyzmy i wspólne zainteresowania. Wiadomo jak jesteś 3/10 i nie masz za #!$%@? charyzmy, wszyscy się z Ciebie śmieją i śmierdzisz to raczej wiadome, że nie poruchasz w takim tempie jak maczo 10/10 strongman na siłownie co 2 dni #!$%@?. Wystarczy znaleźć wspólny język a reszta to tam #!$%@?. Jeżeli naprawdę
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Często słyszałem podobne przemyślenia od facetów wracających na rynek matrymonialny po kilku latach. Ogromna popularność aplikacji randkowych sprawiła to że różowe już nie czują żadnej potrzeby by się starać, by wykazać minimum inicjatywy. Zresztą nie ma co się dziwić skoro dziewczyna nawet nie musi być ładna by na tinderku mieć 100 machy i 50 wiadomości dziennie. Nawet na fb spermiarze potrafią pisać do randomowych dziewczyn swoje spermiarskie wysrywy.

Co
  • Odpowiedz
M: Kiedy niebiescy ogarną, że powody tego wszystkiego są bardzo proste. Kobieta wchodząc w relacje seksualną dużo więcej ryzykuje (ewolucyjnie). Seks dla kobiety zawsze możemy oznaczać ciąże. Ponadto ciężarna kobieta przestaje być atrakcyjną partnerką dla innych. To ona nosi dziecko i co więcej rodzi je i wtedy musi się nim zająć. Kobiety z tego powodu muszą lepiej wybierać i być bardziej selektywne. Nie bzykamy się z kim popadnie, nie dążymy do
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli dziewczyna się nie stara, to po prostu jej się nie podobasz. I nie mówię tylko o cechach fizycznych, ale też osobowości, umiejętnościach życiowych, intelekcie itp., zależy co tam daną dziewczynę najbardziej kręci. Gdybyś się podobał, to starałyby się o relację, to naprawdę jest tak bardzo proste.

Dziewczyny mają podobne rozkminy, jeśli facet, który im się podoba, nie odpisuje na wiadomości, nie oddzwania i sam nie dzwoni. I też
  • Odpowiedz