Wpis z mikrobloga

Ograłem chyba w zeszłym roku. Wątek główny mnie osobiście nie porwał, ale świat i zadania poboczne to esencja fallouta. Szczególnie w porównaniu z oryginałem spodobał mi się crafiting, który tu jest bardzo sensowny i przyjemny, kilka usprawnień odnośnie rozgrywki (podświetlanie elementów interaktywnych, możliwość złapania infekcji ze względu na nasz słaby stan zdrowia po całym życiu w krypcie). Każdemu fanowi polecam, 10/10. No i samemu trzeba stworzyć power armor (tutaj nie stoją one