Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Jakie żele, pomady lub glinki z rossmana są w dobrej jakości i w dobrej cenie? Nie stać mnie na hiper-hipsterskie-barberskie produkty za 70zł ze sklepów internetowych. Szukam czegoś tańszego dostępnego w drogeriach, bo na pewno coś dobrego tam się znajdzie.

Próbowałem wcześniej past teksturujących, nakładem na koniuszkach palców i rozsmarowywałem na lekko wilgotnych włosach żeby łatwiej było nałożyć i rozcieńczyć, ale nie da się później włosów przeczesać ani wyczesać bo są tak zbite i splątane. Także pasty teksturyzujące są chyba nie dla mnie. No chyba że polecicie coś co nie plącze włosów i pozwala je później rozczesać.

Szukam czegoś matowego, żeby włosy wyglądały naturalnie i żeby nie było widać że cokolwiek nałożyłem. Włosy około 8-9cm, cienkie ale gęste, chce trochę podnieść przód i grzywkę z czoła, oraz żeby wyglądały "puszysto".

Przy okazji chciałem zapytać czemu tak mało osób stosuje żele? Wiem że kojarzą się z kiczem początku stulecia i fryzurą na jeża, ale jak się wysuszy włosy to raczej nie powinno być niczego na nich widać? Wypadają chyba najkorzystniejszej cenowo, łatwo się nakładają, da się po nich rozczesać włosy, więc czemu nadal wisi na nimi to fatum?
#wlosy #fryzjer #pomada #fryzura #pielegnacja #kosmetyki
  • 18
  • Odpowiedz
@Borealny: W Rossmannie raczej samo dziadostwo jest. No moze BeachBoy sie nadaje ;)
Druga sprawa to taka, ze zle nakladasz produkt. Powinno sie go rozsmarowac na calych dloniach, a nie samych koncach palcow. Beachboy jest matowy i bez problemu go rozczeszesz. Moze jeszcze ewentualnie sprawdzić matt clay z syossa.
Objetosci wlosom nadajesz poprzez odpowiednie suszenie, ewentualnie prestyler i suszenie.

Żeli nikt nie używa bo to produkt rodem z PRLu. Jedyną
  • Odpowiedz
@Borealny: bo mają tak #!$%@? skład, że bałbym się nakładać je nawet na włosy na rowie. Jak chcesz mieć co układać za kilka lat to lepiej się nimi nie interesuj.
W rossmannie masz tylko Beach Boya, od którego chyba każdy pomadziarz zaczynał. Ale ogólnie i tak jest #!$%@?. Na każdą inną szkoda kasy.
Po taniości tylko Goldwell Roughman. W tej cenie nic lepszego nie znajdziesz.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@HarrisonBond: no właśnie oglądałem różne filmy na youtube ale mi tak nie wychodzi. Rozprowadzanie tych past na sucho to porażka bo trudno jest rozprowadzić i ciągnie się wtedy włosy.
  • Odpowiedz
@Borealny: niestety ale tanio dobrej pomady czy pasty się nie kupi.. Ja bym zaczął od beachboya, syossa albo Goldwell wyżej polecany też jest spoko. Dla każdego inny produkt jest lepszy. Ważne żeby go dobrze dopasować pod swoje włosy.
Matowe pasty mają to do siebie że trochę ciągną przy nakładaniu. Akurat biczboj nakłada się jak masło, roughman też bez problemu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@HarrisonBond: a to każda pasta czy glinka po nałożeniu nie pozwala rozczesać włosów? Trzeba je zmyć żeby rozczesać? Nie będą plątać dłuższych włosów jak moje?

I czy te droższe pasty powyżej 60zł na długo starczają?
  • Odpowiedz
@Borealny: najczęściej kupuję w sklepie dlagentlemana.pl.
Co do przeczesywania to już zależy od umiejętności i produktu. W zasadzie wszystkie glinki pozwalają na przeczesanie w ciągu dnia. Pomady wodne już nie bardzo, ale też nie jest to niemożliwe.
Czy drożdże produkty wystarczają na dłużej? Zdecydowanie tak. Ale nie patrząc na cenę a bardziej na jakość kosmetyku.
  • Odpowiedz
@Borealny: Ja ci powiem, że produkty ze sklepów internetowych mimo wyższej ceny bardziej się opłacają od drogeryjnych. Z powodu wyższej gramatury i koncentracji. Potrzebujesz mniej produktu, żeby ułożyć fryzurę. Jedno opakowanie może ci starczyć nawet na 4 wyjścia do fryzjera jeśli obcinasz się raz w miesiącu. Jeśli nadal jesteś zainteresowany to mogę ci coś polecić.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Adrian00: tak, poproszę. Teraz co prawda u mnie trochę krucho z pieniędzmi, ale jak będzie bardziej płynnie, to spróbuję czegoś z tej średnio-wyższej półki.
  • Odpowiedz
@Borealny: jeśli chcesz czegoś co się rozczesuje po aplikacji to mogę polecić na przykład Prospectors Gold Rush Pomade. Wygląda to jak żel ale nie wysycha. Ma przyjemny zapach i można ponownie czesać. Z polskich producentów w miarę dobre i tanie jest butter clay pomade I steampunk pomade od Pana drwala. Jeśli chcesz matową fryzurę to musisz użyć produktu którego wcierasz w mokre włosy i suszysz suszarką do sucha. Na przykład
  • Odpowiedz
@Adrian00: dzięki. U mnie chyba największym problemem jest gęstość włosów. Są gęste ale cienkie, więc łatwo jest je poplątać, skołtunić czy wyrwać. Szukam czegoś właśnie rzadkiego/żelowego niż jakieś gęste rzeczy, bo one mi już wiele razy skołtuniły włosy i nie mogłem rozczesać. Moje włosy są też raczej odporne na stylizację i dosyć szybko potrafią wrócić do stanu wyjściowego. Nie lubię też produktów które przetłuszczają, zalepiają czy "duszą" włosy. Mi zależy
  • Odpowiedz
@Borealny: Spróbuj coś z tego co zaproponowałem. Możesz na grupach na Facebooku spróbować kupić puszkę po kimś jak się nie brzydzisz. Będziesz mógł więcej rzeczy kupić za te same pieniądze i szybciej się dowiesz co ci leży.
I pamiętaj, że włosy najlepiej się układają na świeżo umytych włosach.
  • Odpowiedz
I pamiętaj, że włosy najlepiej się układają na świeżo umytych włosach.

@Adrian00: właśnie często mam tu dylemat, bo nie chcę od razu nakładać rzeczy po myciu, tylko wolę poczekać przynajmniej do rana aby dać odpocząć włosom, cebulkom i skórze głowy. Niestety jest to mało praktyczne, bo znowu muszę je zmoczyć rano, żeby nałożyć coś do stylizacji i znowu muszą schnąć, a ja marnuję czas. Suszarkę mam sporadycznie w domu.
  • Odpowiedz