Wpis z mikrobloga

@maciejze: Nie starczy zasobow ziemi, zeby siegnac po te nieskonczone zasoby w kosmosie, w tym sek. Bilans energetyczny, takie tam nieznaczace sprawy. Kto by tam sobie glowe zawracal, najwazniejsze, ze sa niepgraniczone xD
  • Odpowiedz
Ok, czyli rozkuwanie ksiezyca dla wydobycia zrodla energii, zniszczenie go podobnie, jak pewnych obszarow ziemi, jest akceptowalnym i rozsadnym krokiem na drodze do utopijnego podboju kosmosu?

O motyla noga - kiedy myślałeś, że nie da się (nomen omen) odlecieć w kosmos bardziej niż ekologiści personifikujący Matkę Ziemię vel Planetę, zjawia się @onuceSzatana i płacze nad r-----------m Księżyca... Znaczy tym, rozkuwaniem. Kolego, mam dla Ciebie wiadomośćbłysk: Księżyc to nie Twój ziomek. Ma
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Tacy ludzie powinni mieć zakaz wypowiadania się na tematy, na których mają g---o a nie pojęcie

@rasmor: każdy ma prawo zrobić z siebie idiote, gorzej, że spora liczba ludzi tych kretynow słucha XD
  • Odpowiedz
@dominic0: Tak za dobrze to o niej świadczy. Jakby się chwilę zastanowiła to zrozumiałaby może, jak ważny jest "podbój kosmosu" w dbaniu o naszą planetę. Od pozyskiwania surowców, rozwoju technologii, która zapewne będzie mogła być częsciowo wykorzystana do zastosowań cywilnych, po być może w dalszej przyszłości nawet walkę z przeludnieniem. Ale to widać zbyt wiele dla jaśnie pani, żeby się nad potencjalnymi korzyściami. Ma swoją wizję świata i wybiórczo traktuje
  • Odpowiedz
@maciejze: Jakie k---a wyliczenia typie? Nie istnieje znane nam zrodlo energii, pozwalajace dotrzec w rozsadnym czasie poza nasz uklad sloneczny. Juz z naszym ukladem bedzue klopot. Co ty chcewz liczyc? To jak porownywac jeden do nieskonczonosci.

Nie potrzebujemy zadnych zasobow poki co spoza ziemi, nie istnieje potrzeba ich gromadzenia. Mamy sie wyzywic i osiagnac stabilnosc spoleczna na naszej planecie, dbac o jej samoodnawianie i dopiero mozna zczac myslec, co z
  • Odpowiedz