Wpis z mikrobloga

  • 2
@Promozet1 Larseny są dosyć sztywne, więc jak wbijesz powiedzmy metr i idzie pionowo, to jest spora szansa, że wejdzie tak cały. A każdy kolejny już się wsuwa po zamku poprzedniego, więc pilnujesz tylko kierunku.
  • Odpowiedz
  • 2
@Promozet1 Bywa.;) A same larseny jednakowe to są po wyjściu z huty. A potem jak to w życiu, to się wygnie to co trzeba przyciąć, to masz wbić 10 metrów, ale masz tylko 14 i 15 metrowe, to przecież nie będziesz ciąć jak ścianka do odzysku i nie przeszkadzają.;)
  • Odpowiedz
@Promozet1: Dodatkowo, operator maszyny ma młot podpięty do komputera który pokazuje mu odchylenie od pionu ;) i nie jest tylko operator maszyny, oraz jest j jedna osoba, która pokazuje ewentualnie w którą stronę odchylić młot :)
  • Odpowiedz
@aHmuX: Na żywo robi jeszcze większe ;) zawsze mnie to bawi, jak wjeżdżamy na wbijanie i nagle pół budowy stop jak zaczynamy pogrążać ścianki ;) więc tak, robi wrażenie ;)
  • Odpowiedz