[fullversion]

Jerzy Pilch nie żyje.

"Sprawa popularności piłki nożnej na całym świecie, ma określony wymiar religijny - to jest bezsprzeczne". Tak mówił w materiale filmowym "Pasiaste serce Jerzego Pilcha", zarejestrowanym przy okazji jednego z derbowych meczów, ten wielki kibic Cracovii. Jakże głęboko rozumiał on miłość do piłki. I do klubu.

Przypisuje się mu - bardziej zdefiniowanie, niż rzucenie klątwy, jakoby Cracovia była klubem niezwykle pechowym... Dziś wspomnijmy go ciepło, dziękując za wspaniałe książki i rozsiane w nich bezcenne okruchy Cracovii. Za wizyty na stadionie i wsparcie dla Pasów również wtedy, gdy bynajmniej nie było to modne.

A jeśli ktoś nie widział jeszcze, to gorąco zachęcamy do obejrzenia tego wielkiego pasiaka w akcji. To na prawdę wyjątkowe nagranie. Dziś zyskuje miano bezcennego wspomnienia.

R.I.P

#cracovia #krakow #kibice #ksiazki

[matti1231]

@fullversion: czyli gość mimo 68 lat nie mógł zobaczyć na własne oczy żadnego sukcesu tego marnego klubiku. Nic dziwnego że był alkoholikiem.

[fullversion]

@matti1231: Jeśli to jest "marny klubik" to kompleksy przysłaniają ci obraz rzeczywisty. Więc zachowaj dla siebie swoje marne komentarze: https://www.wykop.pl/wpis/49107229/troche-ciekawostki-dla-fanow-pilkanozna-i-historia/

żadnego sukcesu

Widział chociażby wielokrotnie Mistrzostwo w hokeju

[yeapUwin]

@matti1231: jeżeli jesteś kibicem "bo sukcesy" to jesteś #!$%@? a nie kibic.