Wpis z mikrobloga

@mirkewolnystrzelec: istotnie inaczej rozumiemy frustracje.
To może ja swój punkt widzenia opisze skoro juz zaczęliśmy dyskusje. Otóż szanowny kolego gdy ktoś pewną SPORĄ grupę ludzi określa biedą umysłową, bo ma takie, a nie inne wesele, automatycznie ich wszystkich kategoryzuje (co samo w sobie jest płytkie). To o czym to może świadczyć jak nie właśnie o frustracji, złej woli piszącego. Reszta tekstu w takim samym tonie. Żadna wybitna pisarska ekwilibrystyka, ot rzyg