Wpis z mikrobloga

@Bele2000: Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z najlepszymi założeniami (a więc Covid nie jebnie ze zdwojoną siłą choćby na jesień) - myślę że pierwsze światełko w tunelu będzie można zacząć dostrzegać z powrotem w 2022 roku. 2023 powinien już całkowicie przypominać normalność. Do końca tego roku i cały przyszły z pewnością będziemy jeszcze boleśnie odczuwać skutki pandemii. Długo by mówić dlaczego, ale już mi się nie chce - za późno (ʘ