Wpis z mikrobloga

Zawsze chcialem robic swoje wlasne perfumy. Nawet nie dla zysku, tylko dla satysfakcji. Kupilem swego czasu sporo ketonow, aldehydow, olejków eterycznych itp.

Zaczalem od olejkow eterycznych, ale zapachy te nie przypominaja perfum sklepowych zdominowanych przez aldehydy. Postanowilem zamowic aldehydy z dwoch firm PellWall w UK i perfumersWorld z Tajlandii.

Ogolnie jak je zamowilem pracowalem w magazynie, gdzie praktycznie mialem klucze i tam postanowilem wyprobowac cos pomieszac, mialem rekawiczki kuchenne, maske, zakraplacz. No i zaczalem mieszac ale troche przelalem przypadkiem, jakies 10 kropli. I tutaj musze cos wyjasnic. Olejek eteryczny jak mozesz powachac z butelki to w miare pachnie jak produkt, ktory chcesz uzyskac, aldehyd - jest tak skoncentrowany, ze pachnie przewaznie jak butapren albo jeszcze gorzej i trzeba go rozcienczyc do setnej albo i tysiecznej czesci i zmieszac z kilkoma innymi, zeby osiagnac ladny zapach, a wachajac go prosto z butelki mozna stracic powonienie na kilka godzin. I skonczylo sie tak, ze magazyn musialem wietrzyc przez trzy dni xD
Aldehydy ciagle mam w szopie, ale mam jak to w angielskich domkach sasiadow po lewej i po prawej. Nie za bardzo mam gdzie mieszac. Mysle nad przeprowadzka, moze do Leeds albo na polnoc UK, #!$%@? nie wiem, najlepiej w srodku lasu, a moze jest na to inny sposob? Skad wziac miejsce do mieszania perfum z daleka od ludzi? #perfumyuk #perfumy #perfumiarstwo
  • 9
  • Odpowiedz