Wpis z mikrobloga

To co się dzieje teraz u deweloperów to jest jakaś komedia. U większości na hasło są promocje, ale nie u wszystkich. Mam taką upatrzoną inwestycję, gdzie byłem w zeszłym miesiącu pytać o promocje. Zero, null, "paaanie, my tu mamy bardzo wysoki standard wykończenia, ceny materiałów są wysokie", no normalnie jakbym prasową nagonkę czytał.

Teraz byłem ponownie. Pani mówiła mi, że nic się nie zmieniło, a po dłuższej gadce, że już całym biurem przekonują zarząd żeby opuścili, bo nie sprzedali od początku kryzysu ani jednego mieszkania. :D No więc tu działa trochę rynek, a trochę januszowska dusza prezesów.

Czekam z niecierpliwością na raport NBP za drugi kwartał, bo to dodatkowo uderzy w nastroje inwestycyjne.

memzmamutem-kiedy-calym-biurem-przekonujecie-zarzad-by-opusil.jpg

#nieruchomosci
  • 11
  • Odpowiedz
@piastun: Jakie cebulaki, jakie sępy. Tu nie mówimy o 60 zł na fryzjera tylko o zadłużeniu się na całe życie. To oni są cebulaki, że kasa im się kończy, a wierzą w #!$%@? wie co. XD
  • Odpowiedz
@mickpl: dlaczego cebulaki? Mają twoar na który są chętni ale oni chcą taniej i tutaj zadziała psychika :) i rynek. Na razie oni czekają bo ich stać a ty się patrzysz jak reksio na szynkę :)
  • Odpowiedz
@elf_pszeniczny: Ja tam się nie znam na deweloperce, ale stoi sobie budynek, w którym jest koło 150 niesprzedanych mieszkań, już praktycznie wykończony i co, będzie sobie tak stał? Ani nie wynajmą, ani nie sprzedadzą. Będą sprzedawać po jednym miesięcznie i tak do 2052 roku? Podczas gdy ceny będą zjeżdżać? Piękny biznes plan, jestem pełen podziwu. XD
  • Odpowiedz
To oni są cebulaki, że kasa im się kończy, a wierzą w #!$%@? wie co


@mickpl: Skoro nie obniżają a mają zabezpieczone inwestycje z czego innego to niekoniecznie kasa im się kończy. Mieszkanie to nie jest skrzynka pomidorów, że się zepsuje w 3 tyg jak nie sprzedasz.

Są deweloperzy którzy mają tak pomyślane finansowanie swojej firmy, że mogą nawet ukończyć inwestycję i przez rok jej nie sprzedać i wcale nie mieć
  • Odpowiedz