Wpis z mikrobloga

Coś czułem wieczorem, że gardło puchnie, jakieś początkowe problemy z połykaniem śliny. Dzisiaj wstaję, ostry ból gardła. Płukanie Denstoseptem i jeśli do wieczora nie dostanę gorączki to sytuacja opanowana. Ale jeśli znowu rozpoczynam "ciąg anginowy" to się załamię.

Nie rozumiem skąd. W tamtym roku większość czasu na L4 bo ostre, regularne anginy i pół roku na wielu antybiotykach. Potem jeszcze oddział neurologiczny. Musiałem zrezygnować z siłowni, roweru. Przez antybiotyki nabawiłem się choroby skóry, której od roku dermatolog nie potrafi poprawnie zdiagnozować. Lekarze rozłożyli ręce, laryngolog też się poddał i nagle bez powodu, jak przyszła zima, przestałem chorować. Ot tak, bez powodu.

Od trzech dni próbuję się trochu ruszać, zacząłem w domu ćwiczyć lekko bo depresja mocno ciśnie i nagle jeb - gardło zaczyna szaleć. Trzeba z tym do Archiuwm X ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Doła mam w ...uj dzisiaj. Wiecznie c0rva kłody pod nogi!! Za każdym #!$%@? razem gdy choćby lekko podskoczę, zaraz muszę jebnąć w dół z hukiem. Mam tego dość ()

#zalesie #depresja #choroby
  • 12
@KiciurA: miałem usuwanego jednego za kilkulatka. Skoro ani lekarz ogólny ani laryngolog nie podjęli obecnie takiej decyzji to chyba nie trzeba... chyba. Wszystko muszę załatwiać z NFZu, a boję się ingerencji chirurgicznej że mi jeszcze gorszych problemów zdrowotnych narobią albo okaże się, że to nie migdałki. Jakąś funkcję w organizmie muszą spełniać skoro ma je każdy.
@zaorany uwierz mi. Przechodziłam to samo. Co miesiąc ropna angina. Po usunięciu jak ręką odjął. Prawie wcale nie choruje. Co więcej- częste anginy źle wpływają na cały organizm. Sieją na płuca i serce. O częstej antybiotykoterapii nie wspominając
częste anginy źle wpływają na cały organizm. Sieją na płuca i serce. O częstej antybiotykoterapii nie wspominając


@KiciurA: no to już zdążyłem zauważyć. Po szpitalu miałem aż 5 skierowań do specjalistów. Jeśli się okaże, że angina to pogadam z lekarką o usuwaniu migdałków. Tylko pytanie, dlaczego w zimie mi nic nie jest, a dopiero jak sie ciepło zrobi? To jest ciekawostka. Od listopada ani najmniejszego kataru.
@KiciurA: Prosty zabieg to może być ale na NFZ pewnie się okaże, że będę czekał pół roku na dodatkowe badania, kolejne pół roku na zabieg i pewnie coś jeszcze #!$%@?ą podczas samego zabiegu. Już mam tyle problemów zdrowotnych, że jakby mi coś jeszcze doszło to bym się już poddał całkowicie.
@zaorany ja miałam normalnie na NFZ i bez problemu. To jest tylko prosty zabieg. Jak masz wątpliwości to idź prywatnie do dobrego laryngologa. Z prywatnej wizyty też trafia się na NFZ do szpitala. Czas oczekiwania to już zależy od Twojego szpitala.