Wpis z mikrobloga

@MxS89: Bo żaden lekarz nigdy nie ogarnął ze moje chore zatoki to efekt zniszczonych jelit antybiotykami które brałem od dzieciak. Upośledzona odporność, ciagle chorowanie, brak pełnego oddechu przez nos itp. Pomimo wszystkich rentgenow i skanów zatok wychodzących prawidłowo. Po miesiącu brania widać poprawę
@pieknykwiatuszek: w saszetkach do rozpuszczania. Taka zawiesina się z tego robi, średnio dobre, ale skuteczne. Mialam IBS spowodowany stresem, do tego nadużywanie środków przeciwbólowych, nietolerancja glutenu i laktozy i dlugo musiałam stosować ścisłą dietę FODMAP, bo każde odstępstwo powodowało dolegliwości ze strony całego układu pokarmowego. Brałam vivomixx przez pół roku, ale dzień w dzień bez zmiłuj i teraz w zasadzie jakiekolwiek dolegliwości są okazjonalne (przy czym u kobiet ma tez na
@pieknykwiatuszek: 10 saszetek między 80 a 130 w zależności od miejsca. Przy czym lepiej kupować stacjonarnie niż przez neta, bo jest bardzo wrażliwy na wysokie temperatury, a wiadomo jak kurierzy się stosują do zaleceń przewozu... Jednak biorąc pod uwagę skuteczność to naprawdę mogę polecić, bo na 100% nie wydasz kasy w błoto.
@pieknykwiatuszek: @dobrzecisiewydaje: jap myślisz, ja byłem na keto, teraz dużo węgli jem, owies i takie chlebki żytnie ze śruty i mam qrwa takie gazy że uj strzela... wzdyma ale puszczam bąki XD też mam zamiar vivomixx brać bo ktoś z neta mi polecił...

kurde ale przez neta kupiłem :( mam nadzieję że w lodówkach to trzymają... qr
ewsko droga rzecz... chociaż teraz jest jeszcze w miarę zimno to się