Wpis z mikrobloga

@biuna: niektórzy razem z genami przekazują część swojego mózgu potomstwu :P

@japer: nie za karę :P ale jak nie chce im się szukać zajęcia dla dziecka i tak strasznie się o nie martwią to szkoła stoi otworem :D nas w LO pytali, czy nie chcemy przyjść w ten dzień :P
@proximacentauri: a ja na fizykę, chemię i informatykę



w 4 klasie czytałem delphi


potem skrobałem trochę w C++, teraz przeczytałem Symfonię i jestem geek xD.


@japer: ja informatyki w szkole nie lubiłam, koleś miał może i dobre podejście do przedmiotu ale za to miał mentalność i poczucie humoru gimnazjalisty. :P Gdzieś w okolicy 15. kwietnia dowiedział się, że zdaję infę i to tylko dlatego, że był opiekunem pracowni i dostał listę. :c
@japer: a miałam kiedyś z tego polewkę. W 1 LO chodziłam na jakieś pozaszkolne kółko z infy dla przyszłych olimpijczyków XD jakiś koleś z mimuwu prowadził zajęcia. Pytał się nas czy gdzieś już coś robiliśmy, jakieś konkursy, cośtam. I moja koleżanka (chociaż ją powstrzymywałam, rly) pochwaliła się podium w konkursie z logo w gimbazie XD jak on ją podsumował... ja to potem cytowałam z pół roku :D
@proximacentauri: też znałem takich odludków co pisali program w BASICu


2 GOTO 1


I to był szczyt architektoniczny. Gdy napisałem np. procedurę w Pascalu lub funkcję w C, to każdy w gimbazjum:


Wtedy miałem propsy od tych konkursowiczów, że znam logo i różne języki XD. Te czasy... xD