Wpis z mikrobloga

@andrewasos według mnie nie jesteś. Normalny człowiek nie jest w stanie wytrzymać tak długo w izolacji. Pozatym w całym kraju z wyłączeniem Śląska, epidemia już wygasa.
@taktoto: akurat jedyną rzeczą której bym nie zrobił to wejście do autobusu, także podziwiam za odwagę.

@opbp: wiem, wiem, śmieje się, dla mnie każdy większy zakład pracy będzie wyglądał podobnie jak te kopalnie gdyby badać pracowników. Choć unikam sklepów gdzie realizują te kartki czy tam kupony dla gornikow
@andrewasos ja po prostu pilnuję się w takich miejscach jak sklepy, czy skupiska ludzi. Z komunikacji miejskiej nie korzystam, bo nie mam takiej potrzeby, ale nie widzę praktycznie możliwości, żeby się zarazić. U mnie w powiecie zarażonych jest 19 osób na około 250 000, żadnego zgonu. Nie widzę żadnych przeciwskazań, żeby gdziekolwiek wyjść.
@andrewasos:
Ja zacząłem nosić maseczkę jakieś 3 tygodnie zanim stało się to obowiązkiem.
W marcu pojawiałem się w pracy 3x w tygodniu, teraz 4x.
Bez zmian 3x dziennie spacer z psem (łącznie 2-3h na dzień).
W kwestii zakupów też nic się nie zmieniło - raz w tygodniu większe. I jakaś drobnica jak piwo w osiedlowym.

Uważam, że poza maską i bardziej drobiazgowym myciem rąk nie wiele mogę zrobić. Bo syfa mogę
@opbp: skąd wiesz, że wygasa? Liczba zarażonych i zmarłych jest mniejsza właśnie dlatego, że ludzie są w izolacji. Już dzisiaj widać że może paść wynik zarażonych jak sprzed obostrzeń.
@szuleer pandemia wygasa, ponieważ liczba zarażonych i zmarłych się zmniejsza. Izolacja była jak najbardziej potrzebna, ale i gospodarka i ludzie nie wytrzymają jej niewiadomo jak długo. Dlatego zdejmowanie kolejnych obostrzeń powinno iść w parze ze wszystkimi środkami ostrożności i zapobieganiem rozprzestrzeniania się wirusa poza obręb ognisk zachorowań.