Wpis z mikrobloga

Jestem popychadłem. Nic nie znaczę dla ludzi. Jak mnie w tej warszawce otworzą i mi się przez przypadek zemrze to tylko starzy będą płakać.
Niby żyjemy dla siebie, ale to życie bez kolektywu niepełne się wydaje. Nie wiem czego mam od ludzi oczekiwać, już od dawna nie pamiętam co oznacza smak przyjaźni, jak cudownie jest się razem śmiać. Miałam kiedyś złoty róg ostał mi się ino sznur.
#przegryw ##!$%@? #samotnosc
  • 40
@dupa_karuzela: po co xD z czym, co ja mam jej napisać "cześć jestem dzikusem bez znajomych zaopiekujesz sie mną?" już dałem sobie spokój, coś mi sie ubzdurało. Czuje sie dobrze ale mój samobój to fakt i tyle gdzieś za 5-10 lat ale będe musiał.
@KontrastWykop: ojesu, czemu ty zawsze dźwigasz ze sobą ten krzyż pański, napisz jej po prostu że się znacie z miejsca pracy itd. itp. i potem zagaduj a nie ty od razu chcesz walić, że dzikusem jesteś. I nie myśl tak pesymistycznie, bo mam wrażenie że ty dobry chłopaczyna jesteś tylko zbyt niepewny. Nawet jak cię zleje to co z tego, życie za krótkie jest żeby się tak całe życie zastanawiać i
@KontrastWykop: przekichane jak nie masz tematu do rozmów, chociaż ja zawsze uważam, że tematy się znajdą tylko trzeba posiadać tą umiejętność bajery/rozmowy, oczarowania drugiej osoby. A wiem, że ty w siebie nie wierzysz, gardzisz sobą i tu jest pies pogrzebany. Życzę ci jednak jak najlepiej bracie, wierzę , że nie jest z tobą aż tak źle
@dupa_karuzela: miewam momenty że sobą gardze ale ogólnie jestem de besta, a to że jestem skrzywieńcem inodchyleńcem to nie wyraz pogardy a fakty. Gruba kobieta która mówi że jest gruba nie gardzi sobą tylko sie nie oszukuje. Tak jak mówie z moim zdziczeniem i zacofaniem żadna mnie nie traktuje poważnie, instynkt im nie pozwala
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DizzyEgg: wut? gdzie niby króluje indywidualizm jak jeden z drugim z trzecią nie mogą wytrzymać bez lajków na fb i wszelkich innych form atencji na insta czy tiktokach? Właśnie od cholery ludzi teraz potrzebuje innych ludzi, ich uwagi i akceptacji, żeby się dobrze czuć bo nie potrafią sami określić lub nadać sobie wartości i potrzebują weryfikacji innych...
Tzn to ofc tylko moje spostrzeżenia, ale wydaje mi się, że ludzie aktualnie właśnie