Wpis z mikrobloga

pamietam jak konczyla sie era gry w tibie i przesiadałem sie na gre w lola, kolega pokazywal mi jak sie gra, gierka trwała, ziomek padł, ja mowie ej ziomek i co teraz, ja #!$%@?, itemy ci wyleca, tyle czasu i na marne
a on mowi ze w sumie to nic, za 20 s sie zrespie i dalej zabawa trwa

zamurowało mnie, całkowicie inne postrzeganie swiata

myslalem sobie jak to mozliwe ze smierc w gierce nic nie znaczy, przeciez ded w tibii to było cos najgorszego, najwiekszemu wrogowi bym tego nie zyczyl (no moze poza brazolom)
#tibia
  • 13
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@2906518: śmierć w lolu przyczynia się bardzo mocno do wyniku meczu więc też jest mocno niechciana tyle że większość tego raczyska tego nie rozumie i się #!$%@? 10x już w 15min
@aphen: ale w lolu zdechniesz i po 20 min ta smierc nie bedzie miala znaczenia bo skonczy sie mecz, w tibii kosztowalo cie to czas na wbicie lvl, skilli oraz utrate itemow
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@2906518: tylko najczęściej takie osoby w następnym meczu robią to samo bez wyciągania wniosków padałem w tibi rozegrałem wiele męczy w lolu i nic tak nie #!$%@? jak liga animali