Wpis z mikrobloga

@Harmonia:

Napisałem, że nieostrożność nie jest równą winie.

To arab gwałci, zatem on ponosi odpowiedzialność za swoje czyny.

Cała ta dyskusja polega na tym, że nie potrafisz rozróżnić dwóch słów.

Nieostrożność i Wina
  • Odpowiedz
@Harmonia: Uuuu "patrzcie jakim jestem zjebem, wszystko wina kobiet!"
A po chwili wymiany argumentów i analogii:
- zero merytoryki
- i tak usunę komentarze
- gówno mnie ten temat obchodzi
- nie ośmieszaj się

Jak rozmowa z 8-latkiem. Jak to @Leon24 napisał: "taki obraz wasz"
  • Odpowiedz
@Harmonia:

Zresztą gówno mnie ten temat obchodzi. Nie ma żadnej przyjemności z dyskusji z fanatykiem, który uczepił się kurczowo jesdnego pseudo argumentu.


To nie moja wina, że masz problem z myśleniem abstrakcyjnym.
  • Odpowiedz
@DziQ86: nikt w internecie nie jest anonimowy, wrzucając coś jest duże prawdopodobieństwo, że ktoś ze znajomych to przeczyta. Warto czasem przekalkulować, czy aby na pewno chwilowa atencja w internecie jest warta niechcianej atencji w świecie rzeczywistym. I nie piszę tu tylko o tego typu zdjęciach, tylko ogólnie o tym co się wrzuca do internetu.
  • Odpowiedz
@Harmonia: no i wróciliśmy do punktu wyjścia.

Taka konsekwencją jest spowodowana, prze z to, że jakiś przegrywa rozsyła zdjęcia po znajomych.

Konsekwencją jest z powodu tej osoby.

Ta osoba jest winna stworzenia tej konsekwencji.

Jeśli arab zgwałcili to jego posyłamy do więzienia, nie kobietę.

Naprawdę, ja nie wiem jak inaczej ci wytłumaczyć czyn są:

Konsekwencją
Nieodpowiedzialność
Wina
  • Odpowiedz
@Harmonia: Powinieneś mieć prawo to uznania tego za źle, ale nie powinieneś mieć prawa do niszczenia takiej osobie życia.

Wytłumaczyłem ci wczesniej, że konsekwencją tego działania jest zachowanie osoby, w tym przypadku jakiś przegrywa z wykopu. To on powinien ponosić karę.

Po za tym wykonałeś niezły fikołek argunentacyjny.
  • Odpowiedz
ludzie powinni się zastanowić dwa razy przed wrzucaniem wrażliwych informacji do sieci przez które można je potem znaleźć w świecie realnym. Takie widmo doxingu, o którym kiedyś przestrzegały Sieciaki, powstrzymuje przed wrzucaniem do internetu np. swojego peselu. Poza tym należy pamiętać, że zawsze odpowiadając komuś przez internet rozmawiasz z prawdziwą osobą, która może się poczuć urażona jakimś komentarzem. Świadomość doxingu pomaga zapamiętać, że nie każdy w Internecie jest anonimowy i w pewien
  • Odpowiedz