Wpis z mikrobloga

@Halbr: Ajwazowksi maluje to co zapodał @Ten_od_Hanki następnie Szurganow maluje swój obraz inspirując się Ajwazowksim, ten obraz który podałeś w linku nie wygląda aż tak powalająco plus jest inny podpis niż na tym co wstawił @Dante_alighieri (tu nawet nie ma podpisu!) i w wersji HD od @mahestro więc czy dobrze rozumiem ze zachwycamy się tutaj jakąś postpostpostprodukcją inspirowaną już Szurganowem stworzoną zapewne w photoshopie? XD
@dfsrvbn: @Ten_od_Hanki: Po niedługiej deliberacji wniosek jest taki, że to z postu OPa to jakaś kopia Ajwazowskiego, kopii jego hula po świecie mnóstwo, bo Rusowie i nie tylko bardzo go lubią. I jest namalowana na płótnie, co widać w przybliżeniu, gdyż farba jest źle zagrunotwana i płótno przebija. Kopia jest dość stara, bo farba już zdążył popękać. Szurganow był złym tropem, bo on maluje inne kopie xd.

No chyba, że
@Halbr: Pan Szurganow to jeden z wielu pacykarzy (sam znam kilku), którym mówisz: "chce coś takiego" i on smaruje, jak umie. Obrazów inspirowanych Ajwazowskim, nawet tym konkretnym obrazem, powstało bez liku. Ba, nawet sam Ajwazowski powtarzał motywy, które dobrze się sprzedawały. Przykładem tego jest obraz z Ermitażu. Podobny, ale to jednak nie ten. @Dante_alighieri wrzucił właściwy obraz, jedynie z "lekko" przesadzonym nasyceniem koloru.
@Sahelantrop Co znaczy właściwy? Ggdzie znajdują się jakieś wiarygodne informacje ze to Ajwazoskiego bo jak na razie to wygląda na jakąś kopie kopi inspirowaną tym z Ermitażu, i mam nadzieję że nie powołasz się na podejrzane blogi, reddita i wstawki na tumblr
Zresztą Ajwazowski ma trochę inną manierę, jest bardziej szczegółowy. No i obraz nie jest podpisany, a z tego co widzę zwykł od podpis dawać w miarę możliwości.


@Halbr: Ten "brak szczegółowości" wynika moim zdaniem z formatu. W przeciwieństwie to innych jego prac, ta jest niewielka, co można rozpoznać po wyraźnym śladzie narzędzia. I stąd również skrócona sygnatura.
Widzialem kilka jego obrazów na żywo. Normalnie czuć zapach morza jak sie na nie patrzy i slychać jak wiatr gwiżdże w wantach. Niesamowite dzieła.
@dfsrvbn: Kopia to nie jest na pewno. Kopia to kopia.
Jeżeli mamy do czynienia z jakąś niewielka pracą, na przykład szkicem olejnym do wspomnianego obrazu z Ermitażu, wirtualnie dowieść się oryginalności nie sposób. Musielibyśmy dysponować całkowitym spisem dzieł malarza, włącznie ze studiami, szkicami itd. A nie wiemy nawet czy coś takiego istnieje.
W każdym razie obraz malowany jest swobodnie, laserunki pozostają świetliste, kolor jest czysty, niewymęczony. Tego nie malował byle amator.