Wpis z mikrobloga

Cykl sexu w moim #przegryw wydaniu:

Poznaje dziewczynę z którą zaczynam flirt (często to one same zaczynają), potem okazuje się, że typiara jest już zajęta i wcale nie ma ochoty na skok w bok, lubi flirtować bo daje jej to atencję.....

Wkurzony i głodny dziewczyn i #s-x zakładam #tinder i #badoo
Pomimo posiadania par, żadna pisać nie chce. Gdy znajdę laskę która nie dość że odpisuję, to jeszcze potrafię się z nią dogadać i odpisuje rzeczowo....to okazuje się, że jest 150km ode mnie a żadna z lokalnych dziewczyn do mnie się nie odzywa... Dosłownie zero odzewu (°°

Po kilku restatartach konta, posunięty do radykalizmu sprawdzam co jakiś czas garsoniere czy jakieś #divy się w mojej okolicy pojawiły....Ale zawsze się dowiaduje, że moja okolicę należy omijać szerokim łukiem. ()

W tle cały czas przygrywa wykop i plucie na #p0lka

W pewnym momencie mi przechodzi, organizm musi odpocząć bo by się wykończył. Na pewien czas nie myślę o dziewczynach

I cykl zaczyna się od początku

Pieprzony kwartał świstaka. Nie mogę wyjść z tego błędnego koła s----------a, jakby moim pieprzonym przeznaczeniem było zostać prawulcem do końca życia. No ale co zrobić, nie mam nawet złudnej jakakolwiek kontroli nad tym ¯\_(ツ)_/¯

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach