Aktywne Wpisy
JaZestarym +77
Dzwońcie po śmieciarkę, z tego już nic nie będzie #urodziny
A ja powiem że mi jest przykro jak patrzę na ten plakat. (╯︵╰,)
Nie chodzi o samo założenie, tylko o formę plakatu. Na dni tylko dla kobiet dało się zrobić ładny plakat ze zrelaksowanymi kobietami, nie trzeba było dorzucać zdjęcia przekreślonego konkubenta w brudnej koszulce.
Jestem obecnie wykluczona z 90% miejskich aktywności (nie pójdę z małymi dziećmi do kina, muzeum, na siłownię, restauracje i kawiarnie tylko takie z
Nie chodzi o samo założenie, tylko o formę plakatu. Na dni tylko dla kobiet dało się zrobić ładny plakat ze zrelaksowanymi kobietami, nie trzeba było dorzucać zdjęcia przekreślonego konkubenta w brudnej koszulce.
Jestem obecnie wykluczona z 90% miejskich aktywności (nie pójdę z małymi dziećmi do kina, muzeum, na siłownię, restauracje i kawiarnie tylko takie z
Zdarzylo sie jakies 4 lata temu ale do tej pory mam traume.
Pewnego razu (akurat bylem z rodzina na zakupach) zadzwonila mila pani z Urzedu Skarbowego. Miala niemniej mila wiadomosc: Blisko 6 lat wczesniej sprzedalem mieszkanie i nie zaplacilem podatku.
Ale jak to mysle - przeciez podatek sie nie nalezy bo skladalem jakies pismo odnosnie ulgi (ciezko pamietac co bylo 6 lat wstecz)
Zaczal sie wielki rwetes i szukanie zlozonych pism i tak:
Podpadalem pod tzw "ulge mieszkaniowa" - moglem sprzedac bez podatku jesli w mieszkaniu bylem zameldowany przez co najmniej rok
Bylem zameldowany przez ponad 2 lata i stosowne pismo zlozylem po sprzedazy
"No tak ale nie zlozyl Pan oswiadczenia ze skorysta Pan z ulgi wiec my naliczamy podatek"
Naliczyli mi 120 tys zl... (razem z odsetkami)
teksty pani z US "Ale spokojnie rozlozymy na raty z dobrym procentem" i "A jak pan bedzie sie zle zachowywal to juz inny dzial sie panem zajmie"
Umowilem sie na spotkanie z naczelnikiem US, ten w sumie mnie zlal, pamietam ze na spotkaniu radio mial wlaczone bardzo glosno i srednio sie interesowal rozmowa
Znalazlem sporo faktur kosztowych obnizajacych podatek, w sumie powinien byc obnizony do zera ale czesc odrzucili (nigdy nie dali mi wgladu do tego co i dlaczego odrzucili)
Koniec koncow musialem zaplacic 70k...
Na koniec zapytalem jak to jest i czemu tak robia, babka z US powiedziala ze "odkad przyszla nowa pani naczelnik to mamy taka inicjatywe" i ze "spokojnie, ja sama mam ok 90 takich przypadkow na miesiac a w dziale jest nas 3"
Najgorsze chyba bylo to ze zostalem przestepca podatkowym i mialem osobna rozmowe z nimi odnosnie mandatu i sprawy karnej za unikanie podatkow
Od kilku lat boje sie listonosza czy jakichkolwiek spraw urzedowych, jestem na pigulkach uspokajajacych.. Ale w sumie i tak wyszedlem obronna reka, a z tego co wiem niejeden w zwiazku z "ulga mieszkaniowa" popelnil samobojstwo
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
https://www.rp.pl/Podatki/306139876-Ulga-meldunkowa-nie-moze-byc-pulapka-na-podatnikow---orzeczenie-NSA.html
https://www.forbes.pl/prawo-i-podatki/ulga-meldunkowa-bedzie-pozew-grupowy/3vj115z
Szczególnie ostatni jest ciekawy.
Zaakceptował: LeVentLeCri
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: LeVentLeCri
https://tvn24.pl/swiat/kopenhaga-wybuch-zniszczyl-biuro-dunskiego-urzedu-skarbowego-ra959163-2282875