Wpis z mikrobloga

Wielcy wykopowicze, to jak to naprawdę jest z tymi mieszkaniami? Warto kupować? Nie warto? Wszędzie się czyta o naganiaczach mieszkaniowych, którzy mają jeden cel, sprzedać jak najwięcej ofert bo mieszkania schodzą jak woda, a z drugiej o pękającej niby bańce i spadku cen nieruchomości w okresie 5 lat nawet do 30%. Z jednej strony o płaczących już kredytobiorcach i ich nieudanym zakupie bo przecież przepłacili a za kilka lat będą sprzedawać ze stratą a z drugiej strony o rosnących cenach produktów, zatrzymanej gospodarce i spadającej wartości pieniądza czyli za uzbierane pieniążki trzymane głęboko w skarpecie kupisz co najwyżej papier toaletowy i litr wódki bo to będzie towar deficytowy. Z jednej strony znikające oferty mieszkań, masę znajomych chce jak najszybciej wziąć kredyt i byle co kupić bo potem już nie bedzie taniej a z drugiej widać jak ludzie już pozbywają się starych mieszkań, mają problemy z wynajmem krótkoterminowym i obniżają ceny najmy aby się tylko utrzymać. Jedni chcą inwestować w złoto, choć to też już nie jest pewny surowiec, lub bawić się w kryptowalute która nie straci w najbliższym czasie na wartości, drudzy zaś kupić nieruchomość i tam lokować kase bo jak ceny pójdą w górę a pójdą to mieszkania przecież nie stanieją, już podnosili ceny za pieczywo i inne artykuły czy to spożywcze czy budowlane i co, staniały po podwyżkach w czasach kryzysu? Nie. I tak stojąc po środku tego wszystkiego nie wiadomo którzy mają tak naprawde rację a którzy nie.
#mieszkanie
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Waldemar_Wpieldor: też mi się tak wydaje, bo to musi się jednak odbić echem, mniejszym bądź większym ale musi. Będą zwolnienia, wzrośnie bezrobocie, ludzie przestaną kupować i wydawać na luksusy, będą chomikować i oszczędzać a rynek to napewno odczuje. Jestem ciekaw co 2 i 3 kwartał pokaże na rynku nieruchomości. Sporo ludzi opuściło mieszkania, studenci znów w domach na garnuszku u mamusi a co z wynajmem i krótko i długo? Znajomy
  • Odpowiedz