Aktywne Wpisy
Caracas +18
Latam około 60-65 razy w ciągu roku. Trochę prywatne (5 razy) reszta służbowo teraz głównie Europa wcześniej dosłownie cały świat.
Zawsze na każdym lotnisku na świecie rozwalały mnie te komunikaty "Pasażerowie lecący do Izraela przypominamy o przejściu dodatkowej obowiązkowej kontroli bezpieczeństwa. Przypominamy, że kontrola jest obowiązkowa a jej czas może wynosić nawet 30 minut."
I zawsze ten widok totalnego upadku społeczeństwa co oni tam z ludźmi robili.
To też nie jest normalny
Zawsze na każdym lotnisku na świecie rozwalały mnie te komunikaty "Pasażerowie lecący do Izraela przypominamy o przejściu dodatkowej obowiązkowej kontroli bezpieczeństwa. Przypominamy, że kontrola jest obowiązkowa a jej czas może wynosić nawet 30 minut."
I zawsze ten widok totalnego upadku społeczeństwa co oni tam z ludźmi robili.
To też nie jest normalny
Takijakja +8
Potrzebuje porady... Od kilku miesiecy mam dziwne poczucie lęku, prześladuje mnie. Dla przykładu jak wychodzę z pracy zawsze mam lęk, że zrobiłem coś źle mimo, że wiem iż tak nie było lęk prześladuje. Cały wolny czas spędzam w łóżku, siedzę do późnych godzin bo niechce spać by następny dzień się nie skończył bo następny może być gorszy i pytanie... Czy jak umówię się na wizytę to potraktuje mnie poważnie, bo ostatnio czytam,
Oscar jest przystojny, ma dobre geny. No i oczywiście nie pochodzi z biednej rodziny, o nie. Jego ojciec ma własną firmę, więc mieszka w ładnym domu pod miastem, a ojciec wymienia swoje audi a4 na nowe co 4 lata. Oscar ma wszystko - dobre ciuchy, sprzęt, fryzjera. Oczywiście skutkuje to powodzeniem u różowych. Oscar ma w liceum i na studiach dużo seksu. Właśnie, studia - Oscar nie jest głupi, jest inteligentny. Studiuje na prestiżowej uczelni, dobry kierunek. Po studiach znajduje dobrze płatną pracę, zarabia 6000 netto z perspektywą podwyżki. Ma 3-pokojowe mieszkanie na nowym osiedlu, może się żenić i żyć jak dorosły. Wygryw - w każdej dziedzinie.
Zwykle nie jest tak, że ktoś jest super przystojny, ale biedny. Albo bogaty, ale brzydal. No nie. Za to bardzo często wygryw idzie w pakiecie... wszystko albo nic.
Z przegrywem może być analogicznie. Mirek jest brzydki, ma kiepskie geny. No i oczywiście nie pochodzi z bogatej rodziny, o nie. Jego ojciec pracuje na produkcji w lokalnej firmie, mieszka na wsi 20 km od powiatowego w PRLowskim domu, a ojciec jeździ fiatem pandą, którą planuje wymienić na 15 letnią toyotę corollę, co jest szczytem jego marzeń. Mirek nic nie ma - ciuchy z bazaru lub gównosklepu z powiatowego, niskiej klasy samsunga na raty i 32 calowy telewizor w domu. Fryzjer jest, pani Jadzia strzyże za 20 złotych maszynką. Ewentualnie boki krótko, a góra dłużej, nożyczkami. No i Mirek nie ma powodzenia u różowych. Mirek nie ma w technikum seksu, a na studia nie idzie. Mirek nie jest szczególnie mądry, nie dostałby się do dobrego liceum. Miewa oceny od 2 do 4 i 5 z religii. Średnia mu z tego wychodzi 3,20.
Po szkole znajduje pracę za 2600 netto. Mieszka z rodzicami i dojeżdża codziennie do powiatowego do pracy fiatem pandą po ojcu. Ale skrycie marzy o swoim 15-letnim seacie leonie, którego sobie za 3 lata kupi, jak uzbiera.
Ogółem przegryw. W każdej dziedzinie.
#przegryw
jak mnie to wierci w mózgu, opie bandyto :<
Komentarz usunięty przez autora
wybierz jedno
@kupujto: Z moich - wprost przeciwnie. Jeśli przegryw nawet ma jakiś potencjał, to na skutek gnębienia w szkole, wyjebki starych na rozwój - para idzie w gwizdek. Ta osoba w wieku 15-20