Wpis z mikrobloga

Zaobserwowałem pewne zjawisko tworząc kanał youtube. Już drugi raz z rzędu mam tak, że na tydzień przed końcem miesiąca brakuje mi trochę do pełnych setek subskrybentów. I zawsze się zastanawiam - uda się czy się nie uda. Ale jestem tak niecierpliwy, że nagrywam jakiś odcinek z klikbajtowym tytułem - jak ostatnio "Alireza zniszczony w 14 ruchach", na początku mówię, że bida, wszyscy oglądają, lajkują, komentują, a subów brak... i bang... udaje się grubo przed czasem. Potem na dokładkę piszę na social media, że stuknęło okrągłe np. 300, i jak ktoś jeszcze nie zasubował, to zapraszam... to drugie działa odwrotnie, ludzie odsubowują...

Takie info, jakby ktoś myślał czy nie zaczynać swojego kanału ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A wracając do turnieju Magnus Carlsen Invitational 2020.
Magnus nie szanuje swoich gości, wszystkim spuszcza srogie lanie. Cztery rundy, cztery wygrane. Pojawiła się nawet opinia, że to Macchiavellistyczne zagranie psychologiczne, żeby zniszczyć emocjonalnie ewentualnych kandydatów do tytułu Mistrza Świata.

Tutaj taki tam kreatywny manewr wieżą w partii z MVL.
https://youtu.be/a9F0rBXM3rA

Przyjemnego oglądania..
Dzięki za wsparcie!

#mordimerchess #szachy ##!$%@? #youtube #contentnadzis
Vit77 - Zaobserwowałem pewne zjawisko tworząc kanał youtube. Już drugi raz z rzędu ma...

źródło: comment_1587885112h1rX0k5roiE4kBUcwBIcLu.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
to drugie działa odwrotnie, ludzie odsubowują...


@Vit77: Bardzo możliwe, że ta reklama nie ma na to wpływu. Prawdopodobnie to zwykłe zjawisko powrotu do średniej - skoro nagle wskakuje Ci więcej subów niż wynika z tendencji, to jest to wynik szczęścia, zatem po nim musi nastąpić i pech: utrata subów (albo brak nowych). Pytanie ważniejsze, to na ile wzrost po clickbaitcie jest jego wynikiem czy również jest tylko pozorny, a końcowa tendencja
  • Odpowiedz
@Racjonalnie-do-przodu: Też możliwe - ale akurat zdarzyło się to tuż po wrzutce na twittera, więc dorabiam teorię spiskową. Niemniej już widziałem takie posty na twitterze kiedyś, które działały właśnie odwrotnie niż było to zamierzone - tylko może to własnie o to chodzi, żeby budować bazę swoich fanów, a nie numery. Z drugiej strony numery lepiej się sprzedają reklamodawcom (ale chyba nie w szachach) :D

No i przyrost jest uzależniony od CTR
  • Odpowiedz
@Vit77: Ty nawet chyba nie wiesz, jak bardzo głęboko w dupie większość ludzi ma portale społecznościowe, ze szczególnym uwzględnieniem Fejsa i ze szczególnym wyłączeniem wykopu.
  • Odpowiedz
@mike78: Masz rację. Statystyki potwierdzają to co właśnie opisałeś.

Total Number of Monthly Active Users: 2.5 billion
World Population: 7.8 billion

A to oznacza, że 5.3 miliarda ludzi nie jest aktywnych. Czyli większość! Czyli masz rację!
  • Odpowiedz
@mike78: Toś powiedział... wszystko jasne :D

Całe szczęście, że na studiach miałem matematykę wyższą z uwzględnieniem zbiorów - i mogę "szczególnie uwzględnić fejsa", a do tego "szczególnie wyłączyć wykop"... bo mogłem przecież zrobić odwrotnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Niemniej już widziałem takie posty na twitterze kiedyś, które działały właśnie odwrotnie niż było to zamierzone


@Vit77: no ja mówię o statystyce, ale możesz kierować się intuicją.

tylko może to własnie o to chodzi, żeby budować bazę swoich fanów, a nie numery


Właśnie to mnie zastanawia. Robisz filmy pod publikę stwierdzając samemu, że niedużo można z nich wyciągnąć, ale rośnie oglądalność. Podejście "rzucę coś, co głupi lud kupi" śmierdzi arogancją. Co
  • Odpowiedz
@Racjonalnie-do-przodu:

no ja mówię o statystyce, ale możesz kierować się intuicją.

Kieruję się obserwacjami, a nie statystyką. Ale jeśli takowe dane statystyczne są, to chętnie się nimi zapoznam.

Właśnie to mnie zastanawia. Robisz filmy pod publikę stwierdzając samemu, że niedużo można z nich wyciągnąć, ale rośnie oglądalność. Podejście "rzucę coś, co głupi lud kupi" śmierdzi arogancją.

No z filmu z Billem Gatesem się chyba wiele nie wyciąga, tak? Ale CTR rośnie,
  • Odpowiedz