[CulturalEnrichmentIsNotNice]

Dzisiaj po robocie myłem ręce w łazience i tak spojrzałem w lustro i sam do siebie powiedziałem:
— #!$%@?, co ja sam od siebie chce. Mam ryj na 06/10.
Patrzyłem tak w lustro i w końcu ściągnąłem kaptur, czym samym odsłoniłem ślady mojej choroby dermatologicznej.
— Dobra jednak można by mnie wystawiać w muzeum sztuki współczesnej.
To jednak jest już forma samobiczowania, ale co zrobić. Próbować się zaakceptować? Próbowałem tego i mi nie wychodzi. Najgorsze jest to że sam człowiek wie, że nic z tym nie może zrobić. Nie zdejmę z siebie tej "klątwy genetycznej", choćby nie wiem jaki lek bym stosował i jaki hokus pokus bym odprawiał. Napiętnowany do końca życia.
#przegryw #stulejacontent #tfwnogf #nienawiscdosamegosiebie #dysmorfofobia

[tralkinho98]

@CulturalEnrichmentIsNotNice: Jaka to choroba miras? Ja mam bielactwo, całe ciało w białych plamach, choroba jest całkowicie nieuleczalna

[CulturalEnrichmentIsNotNice]

@tralkinho98: Łuszczyca, mam ślady na czole i klacie. Posmaruję, trochę zblednieje i to wszytsko, wystawie to na słońcę, jest git.... do czasu, potem wraca i tak w koło Macieju.

[tralkinho98]

@CulturalEnrichmentIsNotNice: To masz ode mnie gorzej, szczere wyrazy współczucia, ja się już pogodziłem z tym że mam #!$%@? przez moją chorobę ale zanim tego nie osiągnąłem to byłem strasznie znerwicowanym i zdołowanym człowiekiem, dopiero dzięki prawdzie zaznałem spokoju, jedyne co mnie #!$%@? to presja społeczna a szczególnie presja moich rodziców na wchodzenie w związek, a przecież walka o tą całą miłość w moim przypadku jest odrazu nie dość że przegrana to

[CulturalEnrichmentIsNotNice]

@tralkinho98: No niestety. Kiedy byłem u dermatolożki to liczyłem, że zapisze mi lek, po którym mi zniknie, ale ta na dziń dobry powiedziała, że to choroba nieuczulana.

[tralkinho98]

@CulturalEnrichmentIsNotNice: Najbardziej bawią mnie te wszystkie facebookowe i nie tylko grupy wsparcia dla ludzi z naszymi defektami, gdzie głównie oczywiście kobiety piszą że to nie ma znaczenie że napewno znajdzie się kobietę która nie patrzy na wygląd, taaaaaa. No tak #!$%@?ą, no u mnie jest gorzej bo starzy też tak gadają

[CulturalEnrichmentIsNotNice]

@tralkinho98: U mnie kuzynki i koledzy z roboty. Ciężko jest ludziom zrozumieć jak to jest żyć z tego typu gównem na skórze. Teraz zaczyna się dla mnie ciężki okres - coraz cieplej, zatem będzie trzeba chodzić bez bluzy z kapturem. Chodzenia w czapce jest raczej nie wskazane, bo tak i tak muszę wystawić to na słońce, ażeby choćby częściowo znikło.

[ZdejmijTenAbazur]

@CulturalEnrichmentIsNotNice: Szczerze współczuje.

[tralkinho98]

@CulturalEnrichmentIsNotNice: Ja z moim gównem żyje od zawsze, mam to wokół oczu, brody, szyji, nóg, na brzuchu, nawet na jajach i fiucie, jak miałem kilkanaście lat to nie znosiłem lat, bo w bluzce z krótkim rękawem widać plamy na łokciach, no i latem plamy są bardziej widoczne bo opala się skóra wokół nich, kiedyś nawet bałem się przebywać w towarzystwie obcych ludzi latem. Teraz jest lepiej no ale wiem że każda

[CulturalEnrichmentIsNotNice]

@tralkinho98: Współczuję, u mnie jeszcze zaognione miejsca może zniknąć... na trochę. Kiedyś chciałem udać się na oddanie krwi, ale przeczytałem w necie, że z miejsca by mnie odrzucili jako dawcę. Nawet nie mogę pomagać innym oddając swoją krew.