Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Hej
Myślę nad studiami w kierunku "geodezja i kartografia". W gimnazjum lubiłem uczestniczyć w konkursach z praktycznym wykorzystaniem mapy, w klasie z geografii najlepsze oceny, chociaż reszta osób w klasie ma taki poziom, że nie jest to żaden wyczyn. Na rozszerzeniu mam właśnie ten przedmiot w tym roku, stąd myśl aby rozwinąć się w tym kierunku. Czy obecnie obranie tej drogi ma sens, jak z wynagrodzeniami, perspektywami na rynku pracy, wymaganiami na studiach? Na co głównie patrzy pracodawca, czego oczekuje, jakie kursy robić, na co się nastawić obierając takie wykształcenie?
Widziałem, że jest też kierunek "geoinformatyka", który jest nastawiony bardziej na pracę z bazami danych GIS, a w planach zajęć widziałem też tam naukę pythona. Czytałem opinie o nich i widziałem zdania, że pracodawca będzie wolał wybrać zwykłego informatyka, niż geoinformatyka w zadaniach w których wiedza geograficzna jest przydatna, ale nie jest konieczna albo wymaga małego omówienia tematu przez osobę z wykształceniem geograficznym.

Prosiłbym wszystkie osoby związane z tematem o swoje zdanie, nawet o luźne przemyślenia na temat branży
#geodezja #kartografia #informatyka #studbaza #studia
  • 13
  • Odpowiedz
Niestety w geodezji coraz mniej jest geodezji a coraz więcej biurokracji i prawa. Trzeba być na bieżąco z przepisami i to nie tylko geodezyjnymi. Wszystko zależy od rynku jaki będziesz mieć.
  • Odpowiedz
@ProwokatorPolicyjny: Ja kończę geodezję. Według mnie jeśli chcesz się bawić GISami to kierunek geodezyjny wystarczy w zupełności (a nawet będzie lepszy bo będziesz wiedział o co chodzi a nie tylko klikał). Moim zdaniem bez sensu iść na geoinformatyke, lepsza zwykła infa. Pracy jako takiej nie zaznałem (dorywczo latem), kolorowo nie jest. Myślę, że jeśli ktoś ma głowę na karku i nie skończy uniwersytetu pszenno buraczanego to da sobie radę.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ProwokatorPolicyjny: @brukarz:
Nie znam geodety gisowca, rzadkie zjawisko. Albo jedno albo drugie, całkiem inne skale działalności choć dla chcącego nic trudnego ;)
Musisz sam wybrać.
GIS dzisiaj to programowanie, właśnie python, ciągły rozwój. Bliżej mu do informatyki.
A geodezja to geodezja ;) biuro, prawo, błoto, kurz, kleszcze, słońce, upierdliwi ludzie, szef Janusz
  • Odpowiedz
@ondraszek
Jeśli o mnie chodzi to akurat forma pracy biuro - teren mi odpowiada. Janusz może być wszędzie, nie zależnie od kierunku i ścieżki zawodowej. Ja trafiałem na normalnych ludzi - szefów. Docelowo i tak planuję robić na własnej działalności.Programowanie jest wszędzie w geodezji też i również w pythonie. Po prostu twierdzę, że:
informatyka>geodezja;
geodezja> geoinformatyka;
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@brukarz: zrobi kolo jak będzie uważał ;)
Ja programowania w geodezji nie widzę, a kilka dobrych latek już pracuje ;)
Robi się wszytko, od drobnicy po duże obiekty ;)
  • Odpowiedz
@ProwokatorPolicyjny co opowiadać? 5 lat studiów, sporo nauki, potem godzenie pracy ze studiami (co nie było ciężkie) i po studiach uwaga 2.5k netto za 10h pracy dziennie na budowach jako geodeta, potem awanse i po kilku latach dwa razy więcej jako kierownik, gdzie 1800 na umowie a reszta pod stołem? Ciągłe delegacje, użeranie się z debilami. Wszyscy traktują ciebie jak debila (w końcu jesteś szmaciarzem - geodetą, podwykonawcą każdego).
Całe szczęście
  • Odpowiedz
@ProwokatorPolicyjny: ogólnie lepiej najpierw jest poszukać danej pracy w zawodzie, a dopiero później szukać ewentualnego wykształcenia, które będzie potrzebne. Zawsze na rynku pracy liczy się bardziej realne doświadczenie niż fakt studiowania.

Student geodezji, PW, 5 lat + 20k poszło w zapomnienie. Ta branża jest przesycona przez komputeryzację (kiedyś trzeba było mieć 2-3 pomocników do pomiarów, dziś starczy jeden na dorywczo) oraz coraz niższe stawki. Jak nie masz geodety w rodzinie
  • Odpowiedz
Skończyłem technikum geodezyjne, od razu robota się znalazła, ale to fartem. Półtora roku za 1400 waliłem. Wyjechałem za granicę, znalazłem robotę w zawodzie również fartem i tak już 5 lat pracuje i mieszkam tutaj. Zarobki na poziomie 150 tys zł rocznie. Firma typowo budowlana 3 największa w kraju że swoimi geodetami. Pracuje na projektach wartych powyżej 300 milionów i to jest piękne, bo nie muszę tyrać na 30 budowach na raz i
  • Odpowiedz