Wpis z mikrobloga

Spotkałem dziś jedną dziewczynę z wózkiem, w którym leżał berbeć, jak na moje około roku przeżył na tym padole. Dziewczyna była młoda, całkiem atrakcyjna, a że razem staliśmy czekając na światła, a dzieciak patrzył się na mnie, więc zacząłem robić głupie miny by go rozbawić. Zauważyłem, że dziewczyna również to zauważyła i się do mnie uśmiechnęła. Wtedy postanowiłem działać i zapytałem jak ma na imię jej BRAT. Okazało się, że to nie jest jej brat, tylko synek (o ja naiwny). Grzecznie przeprosiłem i powiedziałem, że wygląda młodo. Okazało się, że miała 16 lat, a że ciekawość dziennikarska wzięła nade mną górę zapytałem, czy ojciec szkraba jest zadowolony. Po raz drugi rzeczywistość okazała się być brutalniejsza niż moja dziecięca naiwność. Nastolatka nie zna ojca, bo to było na jakiejś imprezie. Ja stałem zszokowany, nie wiedząc co odpowiedzieć, kiedy zapaliło się zielone i ruszyła. Odpowiedziałem tylko "na razie" i poszedłem zszokowany w swoją stronę.

Wniosek:


#coolstory #bordowychodzizdomu #oswiadczenie #cotenastolatkitojanawetnie #gimbazasiebawi
  • 2