Wpis z mikrobloga

984 - 1 = 983

"Krótka historia czas" - Stephen Hawking

Świetna książka dla wszystkich, którzy zadają sobie czasem pytania na temat sensu istnienia i początku wszechświata. Napisana prostym językiem, więc powinna wydawać się zrozumiała nawet dla laika w dziedzinie fizyki. Wbrew pozorom książka wcale nie jest taka łatwa. Jak ktoś próbuje ją traktować jako literaturę popularnonaukową to przebrnie z łatwością, bo jest "lekko" napisana.

Bardzo lubiłem fizykę w gim/liceum. Miałem też fizykę na 1 i 2 roku studiów. Uczyłem się wzorów, obliczałem różne całki, ale wszystko było na zasadzie nauczyć się i zapomnieć (nikt albo nieliczni wiedzieli jakie to ma odniesienie do rzeczywistości). Trochę mnie to zniechęciło do tematu. Wydaje mi się, że dzięki tej pozycji udało mi się połączyć wiele wzorów i zależności, które gdzieś się kiedyś na studiach przewinęły z tym co opisuje autor. Przez co opisywane zjawiska i zależności zaczęły tworzyć spójną całość. Autor nie podaje żadnych wzorów (oprócz E=mc2), ponieważ ktoś mu podpowiedział, że odstraszyłoby to czytelników. Mnie tego właśnie brakuje w tej książce.

Mam lekki niedosyt i szukam podobnej pozycji. Z resztą zacząłem szukać informacji na temat tej książki i widzę, że jest nieaktualna. Poleci mi ktoś coś równie dobrego i ciekawego? Najlepiej, żeby książka ta rozszerzała zakres materiału podjęty w "Krótkiej historii czasu".

#bookmeter
  • 4
  • Odpowiedz