Wpis z mikrobloga

@Awerege: Co kto lubi. Ja może byłbym ostrożniejszy z tymi "naj", ale IMHO właśnie fakt, że to takie odwieczne, osobowe zło, które jednak kieruje się jakimiś zasadami jest całkiem interesujący. Do tego jest to przez dłuższy czas postać-zagadka. W sumie z tego co pamiętam to wyprawa do profesora, która daje więcej informacji jest zadaniem pobocznym. Regis, czy Syanna to były oczywiście postacie o wiele mocniej umocowane, miały swoją historie, motywy, ale
Pan Lusterko najlepszym, najciekawszym i najlepiej napisanym łotrem w grach ever. Change my mind.


@Mega_Smieszek: Dla mnie zawsze najciekawsi byli antagoniści z głęboko zarysowanym rysem psychologicznym, z jakąś historią związaną z głównym bohaterem, tacy którzy punkt widzenia można zrozumieć, a nawet się z nimi solidaryzować: Kreia, Loghain, Człowiek Iluzja, Pan House. Moim zdaniem więc, pod tym względem, nie jest nawet najlepszym antagonistą w wiedźmińskim uniwersum, bo tutaj ciekawszą, niejednoznaczną historię ma