Wpis z mikrobloga

Wczoraj po 175 połączeniach, utrzymywany z moich podatków państwowy dentysta odebrał telefon i umówił mnie na wizyte bo przypadek nagły. Rozwiercil mi zęba, uśmiercił nerw i powiedział, ze jeśli bol nie przejdzie (chwilami 8-9/10) to mam sie zgłosić dzisiaj.

Dzisiaj pomimo 200+ prób połączenia linia ciagle zajeta lub nikt nie odbiera a cała lewa czaszka napier*#%la mnie jeszcze bardziej, tak ze czasami tracę równowagę. Dodam, ze nie ma „kolejki” w oczekiwaniu na połączenie tylko trzeba sie „wstrzelić” w czas gdy ktoś jedno połączenie zakończy, a sieć jeszcze nie podłączy nowego.

Wczoraj gdy byłem w placówce wszystko wyglądało prawie normalnie; dwie babki na rejestracji, babka na kasie, portier, lekarz i asystent w gabinecie, doktor za sciana, babka na rtg, sprzątaczka tylko pacjentów zero - byłem jedyny.

O co tam chodzi? Ktoś to umie wytłumaczyć?
#polska #koronawirus #sluzbazdrowia #krakow
Pobierz
źródło: comment_1587111232VXCkhXnIq2MA1rV8EDkaLw.jpg
  • 8
@denwood: no i w normalnych czasach bys zostal przyjety pewnie szybko, jednak nie mamy normalnych czasów, bo:
- obecnie koszt przyjecia pacjenta przewyższa to, co placi nfz
- nfz niby daje jakąś dodatkową stawkę dla otwartych gabinetów ale jak zwykle u nas to bywa, trzeba byc matematykiem zeby wiedziec, kiedy i w jakiej kwocie to przysluguje
- nawet jakbys chcial pracowac, to ciezko wyrwac sprzet zabezpieczajacy bo wszystko zgarniaja szpitale i
@kefas_safek: Bywałem u kilku prywatnych stomatologów w 2016 ze znanych lekarzy i innych opinii itd., nigdzie nie umiałem zaufać - miałem wrażenie, że jestem maszynką do krojenia pieniędzy. Gdzie nie poszedłem to plany leczenia rozpisane na kilka tys. zł, a zaczynamy od ..piaskowania. Ósemki to najlepiej wyrwać wszystkie od razu bo do niczego niepotrzebne. Raz mi się na pocztę nagrała pani "stomatolog" z takiego gabinetu, chyba niewiedząc że się nagrywa jej