Wpis z mikrobloga

@pwone: supermarkety mają jeszcze jakiś sens, można całą wizytę w tym miejscu odbyć bez zbliżania się do drugiej osoby, w kościele jest przecież ksiądz i komunia (nieobowiązkowa ale mile widziana ^^)
  • Odpowiedz
@hoppbakke: No spoko tylko, że Ty zamiast się burzyć, że nie otworzyli sklepów i galerii burzysz się, że otworzyli kościoły. Jakby tych kościołów nie otworzyli to byłoby już spoko z tymi sklepami i galeriami? Argument jest ogólnie taki, że do kościoła się chodzi 1 dzień w tygodniu na 1h i to nie wszyscy. Do sklepów to już wszyscy i to 6 dni w tygodniu.
  • Odpowiedz
w kościele jest przecież ksiądz i komunia (nieobowiązkowa ale mile widziana ^^)


@Skub4ny: a w markecie wizyta przy kasie i kasjerce jest już obowiązkowa
  • Odpowiedz
@pwone ale tu nie chodzi o to ile razy się gdzie chodzi... tylko o to żeby zminimalizować skutki zaoaści gospodarczej, o priorytety. Naprawdę tak ciężko ci to zrozumieć? Może skumasz jak za kilka miesięcy będziesz gruz jadł
  • Odpowiedz
to się nie mieści w głowie, u nas jest chyba największa religijna ciemnota w całej Europie, wieki ciemne nadal trwają i mają się dobrze tutaj


@rapgod95: naukowa też

ponad 3 tygodnie temu twierdziłeś że "kilka dni i wszystko się wyciszy, w innych krajach dodaj ze 2 tygodnie i też bedzie już spadać." ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@pwone kasy można oddzielić szkłem od ludzi co zresztą ma miejsce w 99% sklepów, o takich rozwiązaniach w kościele podczas komunii nie słyszałem. Poza tym komunia jest dużo "bliższym" kontaktem.
  • Odpowiedz
@Andczej: stabilizacje mają już od 2 tygodni jakos nie dni, poza tym nie dalo sie tego okreslic dokladnie, ale i tak malo sie pomylilem, poza tym smutne musisz miec zycie ze to pamiętasz i teraz sypiesz linkami :D
  • Odpowiedz
@Andczej: ty serio musisz byc z tych piwnicznych przegrywow ze ci sie chce takie wysrywy pisac XD nie pomylilem sie co do nas bo u nas nawet zadna epidemia sie nie rozwinela, wiec trudno tu mowic o paru dniach czy tygodniach.
  • Odpowiedz