Wpis z mikrobloga

@pomidorowymichal1: Mi z kayaby wysypała się poduszka amorka z tyłu tez po pół roku, tłukło przy jeździe po zakrecie. Co do % na stacji to sprawdź też na innej stacji, jak masz małe lekkie auto to możesz dociążyć tył bo robi się pingpong i wychodzą fanaberie. Mi na przeglądzie wyszło 60/70 na nowych, kek( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@pomidorowymichal1: sam montowałeś? Znajomy mi opowiadał taki urban legend że nierozpompowane amortyzatory zamontował i też mu wykazało jakąś śmieszną sprawność, zdemontował, rozmpompował i wróciło do normy. Wątpię żeby po pół roku nie doszły do siebie ale ciekawostka to ciekawostka.

I tak, spotkałem się z KYB które się rozleciały po kilku miesiącach. Może ktoś montując nie mógł ich skręcić od góry i walił pneumatem aż uszkodził uszczelniacze?
  • Odpowiedz
@klark: pojechałem na szarpaki bo mi stukało w zawieszeniu a nie mogłem dojść dlaczego. W poprzedni weekend rozebrałem całe zawieszenie tylne do ostatniego grosza, przejrzałem każdą gumę, mocowanie, łączenie, gwint, kabel, tuleje, śrube, każdą osłonę i każdy plastik. @n_____S:
  • Odpowiedz
Może się mylę ale te 60/70 to nie jest procent sprawności, że dążymy do 100. Chodzi o różnicę pomiędzy dwoma amorami czyli te 10 pkt procentowych jest ważne.


@czornyj_bumer: no właśnie się mylisz. Amortyzatory sprawdza się mierząc nacisk w spoczynku i minimalny nacisk podczas drgań, tutaj im więcej tym lepiej. Producenci dążą tutaj do jak najwyższego wyniku, najlepsze byłoby 100%, ale to tylko marzenie. Oczywiście znaczna różnica pomiędzy stronami nie jest
  • Odpowiedz