Wpis z mikrobloga

@saakaszi:
Pierwsze to bzdura. Robiliśmy kiedyś eksperyment z jajkami z marketu i inkubatorem. Na 10 jaj wykluło się 6 pisklaków. Niepokalane poczęcia? xD
Od kiedy to zabija się kurczaki w procesie pozyskiwania jaj?
No faktycznie zaoranie w chooj...
  • Odpowiedz
@PiernikowyWojownik:

Pierwsze to bzdura. Robiliśmy kiedyś eksperyment z jajkami z marketu i inkubatorem. Na 10 jaj wykluło się 6 pisklaków. Niepokalane poczęcia?


Raczej zwykłe urojenia prawaka. Aby z jajka wykluł się kurczak, kurę w czasie owulacji musi zapiąć kogut. Wiedza z podstawówki. Koguty nie są dopuszczane do kur, które zwykle spędzają całe życie w klatce. Zalężone jajko może być jedynie dziełem niechcianego przypadku i zdarzyć się np. u baby na wsi,
  • Odpowiedz
Myślałem, że kult gimbusa-prymitywa z osobowością narcystyczną już wygasł, bo nawet nerłopki już się pokapowały, że to trochę siara tak bezwstydnie lizać rowa komuś tak ewidentnie sprowadzającego każdą dyskusję do poziomu szamba, ale widocznie mamy czasy już tak ciężkie, że standardy się obniżają ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@koroluk:
Spora część jaj w supermarketach pochodzi z hodowli z wolnym wybiegiem, więc jak najbardziej jest to możliwe. Często lokalni rolnicy również sprzedają jaja do sklepów. Fakt, faktem 6 kuraków biega. Jeżeli kury są trzymane w klatach, to nie ma możliwości, aby doszło do zapłodnienia i z tym się zgodzę. Nie wszystkie hodowle jednak tak wyglądają i naginasz fakty. Polecam kupić jaja z wolnego wybiegu w supermarkecie, wrzucić do inkubatora i
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@saakaszi: jeśli wpieprzasz śmieciowe żarcie i gównianej jakości jajka to pewnie nie są zapłodnione. Z wolnego wybiegu i ekologiczne dość często są zapłodnione. Gdyby koroluk spędził trochę czasu na nauce w podstawówce zamiast pisaniu głupot na wykopie to widziałby jak rozpoznać zapłodnione jajko. Typowy lewacki ignorant.
  • Odpowiedz
@PiernikowyWojownik: O, właśnie przerżnąłeś dyskusję ( ͡° ͜ʖ ͡°) Do krótkiego podlinkowanego artykułu 21 przypisów z opracowań, jednak nauka jest lewacka XD wypowiedz dra habilitowanego w tym temacie również jest niczym w porównaniu z intelektem prawactwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@saakaszi: #korolukmasakruje to nie jest zwyczajna rzeź, którą można by porównać do Hulka miażdżącego swój cel - choć efekty masakry są porównywalne, bo również nie ma w ogóle co zbierać. Bardziej przypomina to perfekcyjnie wykonane combo a'la Tekken, w sekwencji kilku niezwykle eleganckich ruchów zbijające życie przeciwnika do zera. Prawdziwa uczta dla koneserów.
  • Odpowiedz
Spora część jaj w supermarketach pochodzi z hodowli z wolnym wybiegiem


@PiernikowyWojownik: tso? Jajka z wolnego wybiegu są dużo droższe niż z chowu klatkowego. Nikt by tego za pół darmo nie sprzedawał, bo by się nie opłaciło.

jeśli wpieprzasz śmieciowe żarcie i gównianej jakości jajka to pewnie nie są zapłodnione. Z wolnego wybiegu i ekologiczne dość często są zapłodnione. Gdyby koroluk spędził trochę czasu na nauce w podstawówce zamiast pisaniu głupot
  • Odpowiedz
Nie wszystkie hodowle jednak tak wyglądają i naginasz fakty.


@PiernikowyWojownik: Dane za 2017 rok

Według Komisji Europejskiej jaja z chowu klatkowego odpowiadają obecnie za 87% podaży jaj konsumpcyjnych w Polsce.

Źródło

W samym procesie "pozyskiwania jaj" nie zabija się kurczaków. Nie zabija się kury, żeby uzyskać jajka.

Tak jak wspomniałeś, zabija się samce. Czy to na mięso czy na paszę, gdyż generują koszty, ale nie w "procesie pozyskiwania jaj" i nie
  • Odpowiedz