Wpis z mikrobloga

@Walther00: apropos lotnictwa i "babcia uszyła", to pracowałem rok temu na lotnisku w Keflaviku. Normalnie pod koła samolotu podkładają specjalistyczne czoki gumowe, z odpowiednimi atestami itp itd. Natomiast w koszu na sprzęt obok pozycji leżały takie zwykłe worki z worka jak po ziemniakach z piachem w środku. Z ciekawości kiedyś zapytałem do czego służą. Otóż to są czoki na zimę, bo tych gumowych szkoda.