Wpis z mikrobloga

O chui chodzi czasami tym ludziom w lolu.

Na rankedach gram głównie na supporcie, ostatnio najczęściej Soną, zależy od teamu i przeciwników. Nie dlatego, że nie umiem innymi, tlyko dlatego, że Sona jest w tym sezonie bardzo mocna i niedoceniana, wszedzie ma wysoki win rate.

Ostatnio mialam Viktora na bocie, który z niewiadomego powodu zaczął trolowac. Od samego początku gry zwyzywał mnie od ardenciar i boosted e-girl (nigdy nie mówię ani nawet nie sugeruję randomom mojej płci, z mojego nicku też to nie wynika). Na końcu oczywscie twierdził że wszystko moja wina, mimo że gościu ewidentnie trollował (nie tylko postacią, wchodził by umierać a przy tf uciekał). No cóż.

Przed chwilą kolejny raz grałam Soną, moja Vayne skończyła nafeedowana z S+, ja S-. No ale raz nasz jungler umarł gdzieś na drugim końcu mapy i stwierdził że jestem zerem, #!$%@? i zostałam wycerrowana. Jak zapytałam czemu ogóle mnie obwinia, to nie potrafił odpowiedzieć. Gram Soną i jestem 0 i #!$%@? xD

Już dawno się nauczyłam olewac takich ludzi, mute leci często, ale serio jak bardzo sdmfrustrowanym lub smutnym człowiekiem trzeba być, zeby flamować ludzi dla samego flameowania. Tym bardziej, że i tak najczęściej wygrywamy te gry, ale za każdy błąd który popełnia trzeba obwinić kogoś innego xD

Wyrzucilam to siebie. Tutaj też pewnie parę osób mnie ardenciarą nazwie, no cóż, może stereotypy czasami są prawdziwe ;) ale przynajmniej boostowana nie jestem ;)

#leagueoflegends
  • 18
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@FioletowaSowa: Chińczyczy nauczyli mnie tego, żeby nigdy nie tłumaczyć swoich porażek. Każdą kolejną grę traktuj jak zupełnie coś nowego. Pamiętaj, poprzednia gra nie miała miejsca, a Ty nie jesteś wkurzona. Oto recepta na zwycięstwo.
@lomszyk dlaczego? Sona w teamfightach jest bardzo mocna jak umie się wypozycjonować, chyba, że trafiasz na takie, które nie ogarniają (gry, bo postać faktycznie jest najprostsza z możliwych).
Poza tym Ezreal też jest w tej chwili dość mocnym adc w odpowiednich warunkach. Ludzie się bardzo łatwo uprzedzają w tej grze do postaci nie patrząc na faktyczną metę i sami sobie morale obniżają jak widzą daną postać xP
@tomislawniepelka Nie biorę Sony na Nautiliusa czy Leone, chociaż zdarzyło mi sie grać i wygrywać, wcale nie jest tak, że nie ma szans. Nie ma mniejszego heala od Soraki jak się wie jak unikać jej Q, nie jest igraniczona swoim hp jak się skupią na supporcie. Tariciem gram tylko jak jestem pewna swojego teamu (co na soloq jest bardzo rzadkie), bo bez ogarniętego całego teamu gówno nim zrobisz. 0 cc? Spowolnienie, ulta
@FioletowaSowa: Jako ADC mogę Ci powiedzieć, że sona to ścierwo, które nic nie jest w stanie wnieść do gry poza swóją erką.
Musi siedzieć całą grę na bocie, bo z roamu nici, w koncu jedyne co moze zrobic to healka zarzucic midlanerowi i Q rzucic.
Po drugie, winrate wysoki bo pewnie nikt nia nie gra.
Po trzecie, jest tyle zajebistych postaci zaczynając od leony która jest nie do #!$%@? i linie
@FioletowaSowa: Sona aktualnie nie jest mocna, ani słaba - rzecz w tym, że istnieją tacy supporci jak Yuumi, Taric, Leona, Naut etc.
i nie ma nic złego w graniu Soną, nie rozumiem ludzi, którzy tak cholernie się spinają grając od paru sezonów na tym samym elo, wiadomo, że każdy chce wygrywać i ważne jest żeby do tego dążyć, ale czemu człowiek, który siedzi od 3 lat dajmy na to w jakimś