Wpis z mikrobloga

już widzę jak się rozdzielają po całym sklepie, zazwyczaj po prostu idą i albo jedna osoba coś weźmie albo druga.


@Czupryn999: nie wiem jak inni, ale jak idziemy z narzeczoną na zakupy to zawsze się rozdzielamy, każdy bierze z innego działu to co jest nam potrzebne i potem myk do kasy. Zawsze wychodzi szybciej.
A pomyslales ze co z tego ze 2 osoby robi szybciej zakupy jak czas pomiedzy wyjsciem jednej i drugiej osoby ze sklepu abyscie mogli wejsc jest niezagospodarowany? Ostatecznie wychodzi na to ze robicie zakupy jak 2,5 osoby. A nie szybciej.


@Quimeen: ciekawa matematyka. Dobrze, że wam egzamin ósmoklasisty przesunęli. Masz jeszcze czas żeby się podciągnąć.
ktory jako pojedyncza osoba masz zawsze przy sobie.


@Quimeen: skąd to bzdurne założenie? Gdy sklep jest ciasny i jest w nim duży ruch (typowa sobota w lidlu/biedronce) zawsze szybsze i wydajniejsze jest zostawienie koszyka gdzieś z boku niż czekanie aż ktoś cię przepuści w drodze do półki.
bo są upośledzeni umysłowo. Nie wpadną na to że nie trzeba niczego nosić bo od tego jest wózek.


-Wózkiem sklepowym do osiedla oddalonego o 2 km od domu raczej nie wypada #!$%@?ć, no ale skoro wiesz lepiej i tak robisz...

Tak samo nie wpadną na to że druga osoba może spokojnie poczekać na zewnątrz. To przerasta ich procesy myślowe.


-stare panny i pasztety zawsze zazdroszczą parom i małżeństwom

Ja się poważnie zastanawiam