Wpis z mikrobloga

@Bithub: mi praca z domu mocno sprzyja. Szkoda, że mamy tylko jeden dzień, chętnie chciałbym mieć 100% albo chociaż 80% zdalnej. Rzeczy robię tyle samo, a nawet więcej niż w biurze. Kontakt mam i tak w większości z ludźmi z innych działów, których na oczy nie widziałem i ludźmi z zza granicy.
Chętnie zrobiłbym sobie własne biuro, żeby mieć wygodnie bo teraz jak siedzę skrzywiony od miesiąca to nie ma komfortu
zawsze marzyłem o stałej pracy z domu, ba mam taką, że właściwie bez różnicy, gdzie siedzę (i tak pracuję zdalnie podłączony do urządzeń gdzieś na drugim końcu świata). Do tej pory oficjalnie mogłem pracować z domu raz w miesiącu. Teraz siedzę w domu non stop i byłbym z tego powodu przeszczęśliwy, GDYBY NIE TYCH DWÓCH CHOLERNYCH PATENTOWANYCH LENI, jeden lat 10, drugi lat 14....