Wpis z mikrobloga

Denerwuje mnie pieprzenie głupot, że na studiach jest jedno wielkie dawanie dupy i "seks bez zobowiązań". To mit. Przynajmniej ja się z tym nie spotkałem. I nie mam na myśli moich osobistych doświadczeń, ale obserwacje najbliższych znajomych. Męska część:

Kumpel 1: nie miał nigdy dziewczyny. Poznał na studiach. Są razem od 3 lat.

K2: ma dziewczyne od liceum.

K3: miał dziewczyne kilka lat. Zerwali. Znalazł inną.

K4: był sam. Znalazł dziewczynę na studiach.

K5: był sam. Znalazł dziewczyne. Zerwali. Szuka kolejnej.

K6: ma dziewczyne w innym mieście, nie wiem skąd ani od jak dawna.

K7: nie ma dziewczyny i nic nie wiem o jego wcześniejszych doświadczeniach. Introwertyk 170 cm.

Reszty na tyle nie znam lub nie rozmawialiśmy o tym, bo to znajomi z widzenia na suche "cześć". Ogółem liczba partnerek seksualnych bliższych kumpli jest równa liczbie związków. Po prostu. No chyba że ktoś się nie przyznaje do akcji na boku - ale serio, jakby mieli, to by się tym jeszcze chwalili.

I jeszcze bliższe koleżanki. Jak wiadomo info mniej pewnie. I kto wie, co robiły na boku.

K1: Miała chłopaka w liceum. Zerwali. Ma nowego od kilku lat.

K2: ma chłopaka od kilku lat.

K3: nigdy nie miała chłopaka. Poznała w tym roku.

K4: miała chłopaka. Przez "chwilę". W liceum. Zerwała i jest sama.

No to by było na tyle. Zdziwilibyście się, że esktrawetyczny sportowiec nie ma wcale żadnego seksu bez zobowiązań, tylko po prostu ma dziewczyne i tyle. I tak jest niemal zawsze. Dlatego "ONS" to coś, co znam tylko z internetu. I to z tej jego najbardziej patologicznej części - kafeteria, tindery itp.
#przegryw #seks #zwiazki #logikaniebieskichpaskow #studbaza
  • 11
@Reflexiej123: Z twojego postu wynika że na studiach nie ma ruchaczy a to raczej nie jest prawda. Natomiast rzeczywiście istnieje pewien mit i jest nim stwierdzenie że na studiach łatwiej zaruchać. Ruchacze będą zaliczać baby tabunami niezależnie od tego czy pójdą na studia czy nie, late bloomers znajdą na studiach pierwsze dziewczyny, a przegryw może całe studia spędzić w akademiku i nawet nie będzie blisko


także nawet gdyby studia nie istniały
@kamil150794: Płodna julka kiedy jest sama, bo np. skończyła związek, to po kilku tygodniach/miesiącu jest już w kolejnym związku. Tak to działa. Więc tak, myśli o seksie, ale to nie znaczy, że nagle wchodzi w ONSy. Po prostu szuka nowego oscarka.
@Reflexiej123: posiadanie dziewczyny / chłopaka nie ma nic wspólnego z uprawianiem seksu. Są ludzie którzy będąc w związku nie uprawiają seksu, są tacy którzy uprawiają wbezzwiązku.
Popytaj ludzi, najlepiej po pijaku żeby byli bardziej otwarci, o ich życie seksualne. Okaże się, że ludzie się zdradzają, niektórzy nie uprawiali seksu w obecnym związku, inni mimo, że nigdy nie mieli dziewczyny/chłopaka dobijają licznik do 10, albo od ponad roku sypiają z koleżanką/kolegą.
Zdrowi