Wpis z mikrobloga

#koronawirus #feelsy

Dziś nielegalnie pojechałem do dziadków na wieś. Sadziłem ziemniaki, dziadkowie już blisko 90tki i sami by tego oczywiście nie zrobili, a że niewiadomo co się będzie odjaniepawlać za parę miesięcy to te ziemniaki mogą nas uratować (przezorny zawsze... coś tam).
Zakazałem dziadkom podchodzenia do siebie także rozmowy na odległość kilku metrów, ja w maseczce i w rękawiczkach także mam nadzieję że ich nie zaraziłem.
Dziadek:
- chińczyki rozpylili, będzie wojna... (U dziadka stała kwestia dialogowa)
- "ale Ci wnuczuś sieczkę z mózgu zrobili w tej telewizji" bo maseczka
- "jak się zarażę to żadne pogotowie, wystawcie mnie na ogród co bym se popatrzył na drzewa jak będę umierał" ... Tu dziadek nie kozaczy bezpodstawnie, bo już taka sytuacja raz była kilka lat temu
Babcia (ostatnie kilka lat zagorzała katoliczka, pisowiec i fan TVP):
- "no trochu się boje bo co to za śmierć przez uduszenie się, no nie fajnie"
- siedzi w domu, nigdzie nie byli z dziadkiem od miesiąca, babcia pilnuje bo dziadek to by se pojechał do miasta totolotka puścić.
- "wiesz co wnuczuś, ja to myślę, jakby tak trochę tych starych ludzi umarło, to by lepiej było. Wy, młodzi musicie żyć a my to tylko tak przeszkadzamy wam. Za długo żyjemy, za dobre te doktory, za dobre te lekarstwa teraz... "
- "a te wybory to by se darowali, Jarek to zawsze taki ambitny chłopak był... ale odpuściłby już" (chyba znają się z kaczorem osobiście, ale nigdy nie potwierdzili moich przypuszczeń)

Mój post nie ma żadnej puenty czy coś... Dumny jestem z moich dziadków i mądrości (przaśnej, ale jednak) jaką mają w sobie...
  • 15
@Paczek_w_masle: o stary... Opinia mojego dziadka na temat smartfonów przebija każdego foliarza- "wnuczuś, a wiesz że cię chińczyki i głupie amerykańce podsł#!$%@?ą przez to? Ja wiem, ja elektrykiem byłem, ja wiem jak to działa. Z satelitą się to łączy... Jak się wam rząd do dupy dobierze to was wszystkich nawet w lasach wyłapią" ... Dziadek sam do tego doszedł, telewizji nie ogląda (poza sprawdzeniem totolotka na telegazecie), także nie wiem skąd