Wpis z mikrobloga

@konfident007: no właśnie ja np. zastanawiam się poważnie nad bohatyrem. Już nie wiem co wolno/ co nie, od dwóch tygodni z nikim bardziej nie porozmawiałem, mam nawrót nerwicy i przeraża mnie każdy objaw koronawirusa, więc nawet chcąc ryzykować mandatem nie wyjdę, bo nie chcę nikogo zarazić. Przez izolacje przywitała mnie już derealizacja. Jak nic się nie zmieni, to #!$%@?ę, pasek. Chyba najlepsze wyjście.