@MartinCh: @NickciN: mieliśmy poruszać się jak najbardziej odizolowani. Myślisz, że małżeństwa mają ten sam poziom odporności? Może na jeden wózek niech wchodzą 4 rodziny. Albo 4 randomowe osoby by tylko wyglądały jak rodzina?
@jarezz Jeżeli trzymaliście się na dystans oraz posiadaliście środki ochrony osobistej to nie widzę problemu. Na ulicy też nie mogą trzymać się za rękę? Nie dajmy się zwariować, bo pan premier tak kazał.
@ThePawel Ten sam rząd co chwila gwałci twoje prawa oraz konstytucję. Każą nam zachowywać się w absurdalny sposób, zamiast nakazać wszystkim noszenie maseczek ochronnych.
@MartinCh: u mnie firma przed rządem wprowadziła takie obostrzenia jak 2m. Sprawa konstytucji to inna dyskusja, aczkolwiek też fanem rządu, delikatnie mówić, nie jestem. Środków ochrony poza rękawiczkami nie miał nikt. Poza tym foliowe rękawiczki takiej jak do pieczywa, nie wiadomo jak wcześniej składowane, a takie mieli, to też dyskusyjne środki ochrony.
@jarezz Rękawiczki są sterylne tylko przez chwilę. Noszę je tylko wtedy gdy nie mam możliwości umycia rąk lub nie posiadam płynu do dezynfekcji. Wirus na rękawiczkach też się przenosi.
@MartinCh: ja może z racji zawodu wolę dmuchać na zimne. Wolę stosować normy te, które są bardziej rygorystyczne, nie ważne czy rządowe czy inne. Stąd moje stanowisko. To nie pierwszy raz, kiedy zwróciłem komuś uwagę o łamanie norm w związku z wirusem.
@jarezz Trzymanie się z dala, dbanie o higienę i siedzenie w domu uważam za zasadne. Szkoda mi energii na roztrząsanie czy małżeństwa powinno być wpuszczane do Lidla pojedynczo. Wszystko w porządku, dopóki ludzie nie tłoczą się na małej przestrzeni. Sklepy są bardzo nierówne pod tym względem i trzeba też używać rozsądku. Przypominam, że te same małżeństwo, może z tymi zakupami wsiąść do ciasnego autobusu, bez żadnych rękawiczek i happy hours dla seniorów
#koronawirus
@ThePawel: widzę, że rozumiesz mój punkt widzenia
@NickciN takie były zalecenia rządu, więc trochę nie widzę czemu bycie małżeństwem ma coś zmienić