Wpis z mikrobloga

@Yakooo: Licząc df/dx traktujesz y jak stałą i liczysz pochodną tak, jakbyś liczył pochodną jednej zmiennej. Potem df/dy tak samo, tylko że jako stałą traktujesz x, a liczysz pochodną po y. Pochodna w punkcie (0,0) to (df/dx(0), df/dy(0)), wystarczy podstawić zero do obu wyników.
@Yakooo: Miałbym, ale tutaj nie ma co prezentować.

df/dx = d(e^(x+xy+y)/dx = (1+y) e^(e^(x+xy+y))
bo pochodna d/dx (x+xy+y) = 1+y

i nie wiem, jak to prościej rozpisać (dlatego nie zapisuję na kartce, nie ma za bardzo co). Żeby to lepiej zauważyć, przyjmij chwilowo y = 1, policz normalną pochodną, będzie się zgadzać. Ta funkcja jest symetryczna (czyli jak x i y zamienisz miejscami nic się nie stanie), więc

df/dx = (1+x)e^(x+xy+y)