Wpis z mikrobloga

@majkkali: Bo mowa o wirusie który mimo wszystko ma śmiertelność na poziomie 1-2%, a z 5% gdy służba zdrowia kopnie w kalendarz. Co nie znaczy że można bagatelizować. Bo jest jak świńska grypa z 2009 tylko że na sterydach. Łatwiej się zarazić i bardziej zabija. Więc jeśli miałbym obstawiać to zabije conajmniej kilka razy więcej niż te potwierdzone 18 tys. z tamtej pandemii bo już jest blisko tej liczby, a nawet
@tambus: większość z nas padnie po 60, część już jest za granicą tylko figuruje jako obywatel, część wypracowuje emerytury w Niemczech np. Dodatkowo nie jesteśmy wychowani w PRL i sporo osób stawia na siebie nie państwo. Nie będzie tak źle.