Wpis z mikrobloga

Ostatnio w robocie u mnie: Kumpel mówi o jednym z fragmentów dnia świra, mianowicie scena z psem który sra pod oknem. Oczywiście śmiesznie tu tego, mówi że zajebista komedia. Ja za to odpowiedziałem, że dla mnie, ten film, to raczej dramat, niż komedia. Punkt siedzenia zależy od punktu widzenia - Dlatego uważam ten film za geniusz, 10 lat temu by mnie śmieszył, bo hehe, przeklinają, śmieszne sytuacje i głupi byłem. Kilka lat później oglądając to dzieło kinematografii ani razu się nie zaśmiałem. Tragedia, lub komedia, zależy jak kto interpretuje.
#przegryw #film #dzienswira
V.....r - Ostatnio w robocie u mnie: Kumpel mówi o jednym z fragmentów dnia świra, mi...

źródło: comment_1584976340aeOONlrbcyb2UXZtb1BvD8.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Oczywiście śmiesznie tu tego, mówi że zajebista komedia. Ja za to odpowiedziałem, że dla mnie, ten film, to raczej dramat, niż komedia.


@VirginLoser: o jaki ty wyjatkowy jestes, utozsamiam sie z bohaterem, tez to samo przezywam, kto ma wiedziec ten wie, pozdro dla kumatych.
Ten film jest komediodramatem
  • Odpowiedz
To jak "kilerów dwóch"....pierwszy seans "Łeee, ale jedynka nie do pobicia..." Dwa lata przerwy, ponowny ogląd i "To jest arcy k---a dzieło!" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Kur*a no już dawno nie przeczytałem tak oczywistego wniosku po przeczytaniu filmu jak ten post na mirko, halo, miras, wszyscy wiemy od 20 lat że ten film to dramat i można się śmiać jedynie przez łzy. Jak czytam taki festiwal oczywistości to aż mam ochotę ci dać w pysk za zmarnowanie cennych MB w internetach w czasie, gdy Netflix ogranicza transmisję danych bo koronawirus :(
  • Odpowiedz