Wpis z mikrobloga

Albo jest odwrotnie - z racji małej ilości zakażonych, kładziemy ludzi do zakazów, gdzie czekają na wynik testu. Wtedy wszystkie inne dane nabierają sensu, ale nie możesz iść w zaparte więc pewnie odpada.


@Planeta_odebete2: Kompletnie mi się to nie zgadza z forami branżowymi. Poproś wyimaginowanego brata niech ci da poczytać co lekarze mówią na ten temat między sobą na forach za zamkniętymi dla gawiedzi drzwiami. :)
  • Odpowiedz
Nie jest twoim największym problemem fakt, że jesteś absolutnym matołem. Twoim największym problemem jest to, że nie jesteś tego świadom i próbujesz się wywyższać.

powiedziała to osoba, która ma braki z podstawówki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przy założeniu całkowitej losowości (co jest uproszczeniem, bo przecież lekarze selekcjonują pacjentów do testów na podstawie wywiadu i objawów, ale to wpływa jeszcze gorzej twojego skretyniałego toku rozumowania) będzie tak jak poniżej:

Jeśli w Polsce jest chorych 2/10 osób to jeśli przeprowadzisz 100 testów, pozytywnych testów będzie około 20, czyli 20%. Jeśli przeprowadzisz 1000 testów, około 200 będzie pozytywnych. To znów 20%. Jeśli przeprowadzisz ich 100000, około 20000 będzie pozytywnych.Znów 20%. I tak z czasem, gdy zacznie brakować ci chorych, ten % będzie malał do zera, ale nigdy nie
  • Odpowiedz
@hahaha666:

właśnie przyznałeś, że czym więcej zrobisz testów tym więcej będzie pozytywnych


A możesz mi pokazać, gdzie ktokolwiek twierdzi inaczej?

Najśmieszniejsze, że jesteś tak tępy, że nawet nie rozumiesz swojego błędu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
beka zarówno z głupich pisiorów jak i z hiszpańskich lewaczków którzy pozwolili i organizowali marsz kobiet 8 maca xD


@In_thrust_we_trust: Sam cisnąłem hiszpański rząd który uważam za równie szkodliwy dla Hiszpanii jak PiS dla Polski.
  • Odpowiedz